Jeden z graczy IL-2 Sturmovik: Battle of Stalingrad ujawnił, że produkcja ma ogromne problemy z zabezpieczeniami.
Kilka dni temu użytkownik o pseudonimie 2sec4u udostępnił na forum Reddit swoje nieprzyjemne doświadczenie z grą IL-2 Sturmovik: Battle of Stalingrad. Zacznijmy od podstawowych informacji; mowa tutaj o grze stworzonej przez zespół 1C Game Studios, która pozwala wcielić się w pilota i wziąć udział w bitwach powietrznych z czasów II wojny światowej. Zdaniem gracza jest to naprawdę solidna produkcja, w której rozgrywka jest przyjemna – wciągnęła go ostatecznie na ponad dwie godziny, przez co użytkownik nie jest już w stanie ubiegać się o zwrot na platformie Steam. Dopiero bowiem po tym czasie odkrył, że gra ma ogromny problem z zabezpieczeniami, ponieważ... dosłownie ujawnia hasła grających.
Rosyjska gra ujawnia hasła graczy
Użytkownik zorientował się, że hasła do konta, które jest wymagane do rozgrywki online, były zapisywane w zwyczajnym pliku tekstowym. Tego typu luka w zabezpieczeniach może narazić graczy na naruszenie ich bezpieczeństwa – koniec końców tego typu informacje mogą zostać przejęte przez niepożądane osoby.
To jednak tylko wierzchołek góry lodowej. Jak czytamy we wpisie na forum Reddit, jego autor postanowił podzielić się tym wszystkim w opinii, którą wystawił grze na platformie Steam. Wspomniał nawet, że sam produkt jest solidny i dobry, wymienił zalety gry, ale stwierdził, że brak zabezpieczeń zmusza do zmiany oceny na negatywną. Co dalej? Dzień później na zarzut postanowili odpowiedzieć sami deweloperzy… poprzez oznaczenie opinii jako fałszywej i zgłoszenie jej. Szef studia w komentarzach nazwał też autora kłamcą i stwierdził, że nigdy nie udokumentowano problemu z przetrzymywaniem danych graczy.
GramTV przedstawia:
Sytuacja uległa pogorszeniu w momencie, kiedy użytkownik znalazł starsze wpisy na oficjalnym forum gry dotyczące tego samego problemu, co dowodzi, że twórcy najzwyczajniej w świecie kłamią – zwłaszcza że niektóre wpisy pochodzą nawet sprzed kilku lat. Odpowiedzi deweloperów zawierały jedynie zapewnienie, że system przechowywania haseł doczeka się zmian. To z kolei świadczy o tym, iż twórcy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że problem jest realny i są tego świadomi.
Do tego wszystkiego studio wypowiadało się na forum Steam, gdzie ignorowało obawy graczy i zrzucało na nich odpowiedzialność za bezpieczne przechowywanie haseł. Ostatecznie bardzo dużo osób pochwaliło obszerną opinię gracza w sklepie Valve i zwróciło uwagę na to, że mimo obecności teoretycznej gwarancji legalności oraz bezpieczeństwa na wspomnianej platformie, w praktyce nie zawsze to wystarczy.
Redaktor serwisu Gram.pl od lipca 2019 roku i student groznawstwa. Na co dzień zajmuję się newsami, ale czasem napiszę coś dłuższego. Jestem absolutnie uzależniony od kawy, muzyki i dobrych RPG-ów!
