Gdy po premierze Czarnej Wdowy Scarlett Johansson i jej zespół złożyli pozew przeciwko Disneyowi, zarzucając studiu, że przez decyzję o hybrydowym modelu dystrybucji filmu, utraciła obiecane w kontrakcie dziesiątki milionów, wydawało się, że nie ma już powrotu, aby obie strony mogły ze sobą nadal współpracować. Spór został zakończony obustronnym porozumieniem na początku października, tym samym jedna z największych filmowych gwiazd znów mogła współpracować z Disneyem, ale co ważniejsze z Marvelem. Przed tygodniem Johansson odebrała nagrodę American Cinematheque Award, która przyznawana jest dla wyjątkowo zasłużonych przedstawicieli branży rozrywkowej. Wśród zaproszonych na galę gości było wielu aktorów znanych z superbohaterskich produkcji, oraz szef Marvel Studios Kevin Feige, który zdradził, że aktorka pracuje nad nowym projektem.
Feige chwalił aktorkę za jej talent, ogromną wizję oraz inteligencję, podkreślając, że jest nie tylko wybitną aktorką, ale również świetną producentką, która jako pierwsza w Marvelu, jednocześnie grała oraz produkowała. Szef Marvela zdradził również, że po Czarnej Wdowie ich drogi ze Scarlett Johansson się nie rozeszły i gwiazda nadal będzie współpracować ze studiem. Co więcej, Feige ujawnił, że Johansson zaangażowana jest w supertajny projekt, który nie jest związany z jej rolą Natashy Romanoff. Niestety nie wiadomo, czy Johansson jedynie wyprodukuje film, czy również w nim zagra, ale możemy spodziewać się, że jej udział w uniwersum Marvela nie został zakończony, a jej rola zza kulis może jedynie się zwiększyć.