Kit Harington w Grze o Tron wcielił się w Jona Snowa, jednego z głównych bohaterów serii, który był związany z serialem od samego początku. W wywiadzie dla Sirius XM w The Jess Cagle Show, aktor opowiedział o swoich problemach ze zdrowiem psychicznym po zakończeniu serialu. Harington wyznał, że tak długi pobyt na planie wymagającego serialu negatywnie odbił się na jego umyśle i zdrowiu mentalnym. Akor po skończeniu pracy nad Grą o Tron nie czuł się dobrze i zrobił sobie roczną przerwę od aktorstwa. Głównym powodem był brutalny, intensywny i emocjonalny charakter serialu, który miał bezpośrednie przełożenie na jego życie.
Przeszedłem przez pewne problemy ze zdrowiem psychicznym po Grze o Tron, a także, szczerze mówiąc, podczas zakończenia serialu. Myślę, że wynikało to bezpośrednio z charakteru tej produkcji i tego, co robiłem w niej przez lata. […] Dlaczego nie zrobić czegoś, co cię odciąży? Dlaczego nie zrobisz czegoś dla zabawy? […] Naprawdę skoncentrowałem się na sobie. Jestem szczęśliwy, że zrobiłem to dla siebie.