Showrunnerzy J.D. Payne i Patrick McKay dołączyli do strajku scenarzystów, który rozpoczął się w tym tygodniu w USA. Ich brak na planie nie zmieni jednak losów serialu Pierścienie władzy. Producenci podjęli decyzję, że prace zostaną dokończone bez ich udziału. Do zakończenia zdjęć do serialu fantasy pozostało zaledwie 19 dni, a Payne i McKay nie mogą pojawiać się na planie. Zasady strajku WGA oznaczają, że autorzy nie mogą wykonywać żadnych obowiązków związanych ze swoją profesją. Pod ich nieobecność produkcja będzie prowadzona przez producentów wykonawczych i reżyserów.
Produkcja serialu Amazona przeniosła się z Nowej Zelandii do Wielkiej Brytanii i tam właśnie kręcony jest drugi sezon. Prace idą pełną parą i na wielką skalę i zaangażowano do nich wielkie środki i zasoby ludzkie, porównywalne do prac nad filmem fabularnym.
Showrunnerzy niech sobie strajkują
Warto zauważyć, że Pierścienie władzy nie są jedyną serią kręconą podczas strajku. Zdjęcia do drugiego sezonu Rodu smoka i Andora również trwają w najlepsze. Obie produkcje mają co prawda ukończone scenariusze, ale nieobecność showrunnerów uniemożliwia wprowadzanie ewentualnych korekt i szybkich przeróbek.