Śnieżka została zniszczona przez narcyzm Rachel Zegler? Aktorka obwiniana o porażkę filmu Disneya

Radosław Krajewski
2025/03/26 20:00
3
0

Pojawił się kolejny głos w sprawie porażki aktorskiej wersji Śnieżki.

Zgodnie z oczekiwaniami Śnieżka zaliczyła wielką porażkę w premierowy weekend. Chociaż film trafił na pierwsze miejsce box office, to wiele sal kinowych, gdzie wyświetlana była najnowsza produkcja Disneya, świeciło pustkami. Z najnowszego raportu Variety dowiedzieliśmy się, że za taki stan rzeczy wytwórnia zaczęła obwiniać Rachel Zegler. Wszystko rozchodzi się o polityczne posty aktorki w mediach społecznościowych, w tym o konflikcie izraelsko-palestyńskim oraz Donaldzie Trumpie, które miały zaszkodzić filmowi. Dyrektorzy Disneya dostrzegli problem i wysłali producenta Marca Platta, aby osobiście odwiedził Zegler w jej domu i porozmawiać z nią na ten temat. Ostatecznie młoda gwiazda odmówiła usunięcia swoich postów.

Śnieżka
Śnieżka

Śnieżka – narcyzm Rachel Zegler zniszczył nowy film Disneya?

Teraz do sprawy odniósł się Jonah Platt, syn producenta, który został zaczepiony na Instagramie przez jedną z osób. Użytkownik o nicku brynnd13 uważa, że to wstyd, że dorosły mężczyzna poleciał aż do Nowego Jorku, aby „zrugać” aktorkę. Podkreślił, ze brzmi to przerażająco i dodał, że każdy ma prawo do wolności słowa. Jonah szybko wyjaśnił całą sytuację i zaznaczył, że działania Zegler były narcystyczne i doprowadziły do „przejęcia i zniszczenia” filmu przez aktorkę.

brynnd13: Twój tata poleciał do Nowego Jorku, żeby zrugać młodą aktorkę? Powiesz coś na ten temat? Bo to brzmi przerażająco i kompletnie nie na miejscu. Ludzie mają prawo do wolności słowa, nie? Wstyd za twojego ojca.

Jonah Platt: Naprawdę chcesz w to wchodzić?

Tak, mój tata, producent ogromnej franczyzy Disneya, od której zależą setki milionów dolarów, musiał opuścić rodzinę i przelecieć przez cały kraj, żeby zrugać swoją 20-letnią pracownicę za to, że wciągnęła swoje osobiste poglądy polityczne w środek kampanii promocyjnej filmu, na który podpisała wielomilionowy kontrakt, by zarabiać i go promować. To się nazywa odpowiedzialność jako dorosłej osoby.

A jej działania wyraźnie zaszkodziły wynikowi finansowemu filmu. Wolność słowa nie oznacza, że możesz mówić, co chcesz w pracy, bez żadnych konsekwencji. Dziesiątki tysięcy osób pracowało przy tym filmie, a ona przejęła dyskurs wokół tej produkcji na własne niedojrzałe potrzeby, ryzykując pracę kolegów, ekipę i pracowników fizycznych, których przyszłość zależy od tego, aby film odniósł sukces.

Narcyzm to nie coś, co powinno się pielęgnować czy zachęcać.

Śnieżka – post
Śnieżka – post Jonah Platta

GramTV przedstawia:

Dopiero po roku Disney zatrudnił osobę „guru od mediów społecznościowych” do przeprowadzenia szkolenia w zakresie publikowanych treści w social mediach. Przyniosło to pożądane skutki i Rachel Zegler od momentu głośnego postu o wygraniu przez Donalda Trumpa wyborów prezydenckich, nie miała kolejnych wpadek. Dodatkowo aktorka wydała oświadczenie, w którym przeprosiła za niektóre swoje wcześniejsze wypowiedzi.

Co ciekawe, w obronie Rachel Zegler stanęła Melissa Barrera, czyli gwiazda Krzyku, która została wyrzucona z obsady nowej części ze względu na jej poparcie Palestyny. Aktorka w poście na Instagramie, zarzucając stronniczość w artykule Variety. Dodała, że Zegler to „fajna osoba, pełna uczciwości”.

Śnieżka – post Melissy Barrery
Śnieżka – post Melissy Barrery
Komentarze
3
FromSky
Gramowicz
Ostatni środa

Pierwsza odpowiedź to jak tłumaczenie dziecku jak działa i wygląda świat bo ono jest jeszcze za małe i nic nie wie

Headbangerr
Gramowicz
Ostatni środa

95% dislike vs 5% like - taki układ nie przypomina rozkładu sił pomiędzy wyborcami republikanów i demokratów. Wśród popierających Izrael lub Palestynę głosy również rozkładają się inaczej.

Ludzie zwyczajnie nie trawią Rachel Zegler, a Snow White to bardzo słaby film.

Ale Disney niech sobie teraz na niej używa, bo zasłużyła na krytykę z każdej możliwej strony.

wolff01
Gramowicz
Ostatni środa

A to takie dziwne że się ruga dorosłą osobę za niewyparzoną gębe i obrażanie sporej grupy potencjalnych widzów? "Niech wyborcy Trumpa nigdy nie zaznają pokoju" to wolność wypowiedzi w "najlepszym" wydaniu... w latach terroru "poprawności politycznej" (które mam nadzieje już za nami) ludzie wylatywali za mniejsze rzeczy.




Trwa Wczytywanie