Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera to najgłośniejszy tytuł tego tygodnia. Film trafił już do oferty HBO GO i każdy sam może się przekonać, czy warto było czekać tyle lat na nową wersję filmu z 2017 roku. Z okazji premiery reżyser jest w ostatnich dniach niezwykle aktywny, udzielając licznych wywiadów i zdradzając różne ciekawostki dotyczące produkcji, jak i planów na całe uniwersum. Jedną z nich jest zdradzenie, że w Batman v Superman mógł pojawić się znany z Gwiezdnych wojen Adam Driver, który miał wcielić się w jednego ze złoczyńców. Teraz Snyder ujawnił ambitne plany na kontynuacje swojego dzieła. Jedną z nich miało być wprowadzenie syna Supermana, który również miał stać się superbohaterem.
W nowej wersji Ligi Sprawiedliwości w pewnej scenie rozgrywającej się w mieszkaniu Lois Lane możemy zobaczyć test ciążowy. Reżyser zostawił tę wskazówkę, gdyż od początku planował, że w trzeciej części Superman i jego ukochana doczekają się syna. Snyder potwierdził, że w filmie Lois jest w ciąży z Clarkiem Kentem. Co jednak najciekawsze, dziecko pary miałoby być pozbawione mocy. Dlatego też 20 lat po głównych wydarzeniach i ostatecznym poświęceniu się Bruce’a Wayne’a w walce z Darkseidem, to syn Supermana miał odziedziczyć tożsamość Batmana.
W filmie miał pojawić się syn Lois i Supermana. Nie ma żadnych mocy, a potem miał zostać nowym Batmanem. Dwadzieścia lat później, w rocznicę śmierci Batmana, zabierają młodego Bruce’a Kenta do Batjaskini, mówiąc: „Twój wujek Bruce byłby dumny, gdybyś się tym zajął”.
Zamiarem Snydera było, aby Batman umarł gdzieś między drugą i trzecią częścią Ligi Sprawiedliwości. Superman miał zawierzyć mu ochronę Lois, gdy ten walczy z Darkseidem. Ale kiedy Batman zawodzi i Lous umiera, Superman poddaje się woli swojego oponenta, które powoduje apokalipsę znaną w scenach koszmarnych wizji Bruce’a Wayne’a. Dlatego też Flash z przyszłości udaje się do przeszłości, gdzie ostrzega Bruce’a, że kluczem do wszystkiego jest Lois. Batmanowi udaje się uratować Lane, poświęcając samego siebie, co skłania Supermana do wprowadzenia syna do roli nowego Batmana.
Reżyser zdradził również, że Warner Bros. chciał usunąć scenę ciąży z filmu, ale udało mu się ją nakręcić. Inaczej niż z wątkiem romansu Bruce’a Wayne’a i Lois Lane, przy którym studio było nieugięte.
Chodziło o to, żeby Bruce zakochał się w Lois, a potem zdał sobie sprawę, że jedynym sposobem na uratowanie świata jest przywrócenie Supermana do życia. Więc miał ten skomplikowany konflikt, ponieważ Lois nadal była zakochana w Supermanie. Mieliśmy przygotowane piękne przemówienie dla Bruce’a, w którym mówi do Alfreda: „Nigdy nie miałem życia poza jaskinią. Nigdy nie wyobrażałem sobie świata poza tym. Ale ta kobieta sprawiła, że myślę teraz zupełnie inaczej. Jeśli uda mi się zebrać razem tę grupę bogów, to moja praca zostanie skończona. Będę mógł to rzucić. Będę mógł przestać”. I oczywiście mu się to nie udaje.
Przypomnijmy, że obsadzie filmu znaleźli się: Ben Affleck jako Batman, Henry Cavill jako Superman, Gal Gadot jako Wonder Woman, Ezra Mille jako Flash, Jason Momoa jako Aquaman, Ray Fisher jako Cyborg, Amy Adams jako Lois Lane, Jeremy Irons jako Alfred Pennyworth, Diane Lane jako Martha Kent, Connie Nielsen jako Królowa Hippolita, J.K. Simmons jako Komisarz Gordon, Ciarán Hinds jako Steppenwolf, Amber Heard jako Mera i Joe Morton jako Silas Stone.
Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera dostępna jest na HBO GO.