W zeszłym tygodniu mieliśmy okazję zobaczyć gameplaye z gry Sonic Frontiers. Pierwszy materiał skupiał się na eksploracji, a drugi na walce z oponentami. Okazuje się jednak, że zaprezentowana na kanale IGN fragmenty rozgrywki nie przypadły do gustu sporej części fanów Sonica. Część graczy jest rozczarowanych stylem i wyglądem produkcji, a niektórzy użytkownicy twierdzą, że tytuł przypomina technologiczne demo stworzone z losowych elementów.
Fani narzekają na pusty i bezpłciowy świat, a także fakt, że kreskówkowa postać Sonica nie pasuje do realistycznego otoczenia, po którym porusza się popularny niebieski jeż. Zdaniem użytkowników gra Sonic Frontiers wygląda, jakby została stworzona w generatorze gier z otwartym światem i była daleka od ukończenia.
Nic więc dziwnego, że część fanów domaga się opóźnienia tytułu, a na portalu społecznościowym Twitter popularność zaczął zyskiwać hashtag #DelaySonicFrontiers. Ponadto gracze chcieliby również otrzymać możliwość przetestowania Sonic Frontiers przed premierą za sprawą wersji demonstracyjnej, by móc lepiej ocenić wspomnianą produkcję.
Trudno powiedzieć, czy SEGA weźmie pod uwagę opinie użytkowników. Sven Jocelyne – założyciel strony Sonic Stadium, który pracuje obecnie w IGN – twierdzi, że fani nie powinni spodziewać się rewolucji, ponieważ twórcy nie tylko musieliby wprowadzić do produkcji poprawki, ale niemal całkowicie zmienić założenia gry.
Na koniec przypomnijmy, że Sonic Frontiers zmierza na komputery osobiste, a także konsole PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series X/S i Nintendo Switch. Produkcja ma zadebiutować na wymienionych platformach jeszcze w tym roku. Na ten moment nie znamy jednak dokładnej daty premiery.