Wydawało się, że Spider-Man: Bez drogi do domu na nowo otworzył kina, udowadniając zarówno widzom, jak i wytwórniom, że kinowa dystrybucja może osiągać rekordowe wpływy nawet podczas pandemii. Tym samym nie było powodu, aby opóźniać kolejne wielkie hity, które miały pojawić się w kinach w najbliższych miesiącach. Nieoczekiwanie Sony Pictures zdecydowało się przełożyć premierę Morbiusa, czyli kolejnego filmu z Sony's Spider-Man Universe. Produkcja nie zadebiutuje 28 stycznia, ale dopiero 1 kwietnia. Jak podaje DiscussingFilm, jest to siódma data premiery Morbiusa. Pierwotnie film miał pojawić się na dużym ekranie już 10 lipca 2020 roku.Jak dowiedział się portal Deadline, powodem przesunięcia premiery Morbiusa nie była rosnąca liczba zakażeń COVID-19, ale ogromny sukces Spider-Mana: Bez drogi do domu, który najwyraźniej przebił oczekiwania nawet decydentów w Sony Pictures. Film z Tomem Hollandem zebrał do tej pory z kin na całym świecie 1,37 miliarda dolarów. Już świetne wyniki z premierowego weekendu wskazywały, że nowa odsłona Spider-Mana osiągnie wpływy, których nie widzieliśmy co najmniej od 2019 roku. Tym samym Spider-Man: Bez drogi do domu stał się najbardziej dochodową produkcją ubiegłego roku, ale Sony wierzy, że film nadal może przynieść ogromne pieniądze.
Najnowszy film z uniwersum Sony Pictures nie zadebiutuje w tym miesiącu. Studio zaskoczyło powodem tej decyzji.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!