Sophie Turner chętnie zagrałaby w 9 sezonie Gry o Tron

Jakub Piwoński
2024/10/02 09:15
1
0

Młoda aktorka niedawno wypowiedziała się na temat swego ewentualnego powrotu do roli Sansy Stark.

Mija pięć lat od kontrowersyjnego zakończenia serialu Gra o tron. Głośny i niezwykle popularny serial fantasy zakończył się po 8 sezonach. Nie wszyscy jednak byli zadowoleni z tego, w jaki sposób twórcy David Benioff i D.B. Weiss zamknęli wszystkie wątki. Od lat spekuluje się przez to o możliwej kontynuacji, uwzględniającej powrót postaci Sansy Stark (granej przez Sophie Turner) i innych. Warto przypomnieć, że spośród wielu planowanych projektów ze świata Georga R.R. Martina pod uwagę brany był m.in. serial o Jonie Snowie.

Sophie Turner jako Sansa Stark w Grze o tron
Sophie Turner jako Sansa Stark w Grze o tron

Sophie Turner chętnie wróciłaby do roli Sansy Stark. Pod jednym warunkiem

W niedawnym wywiadzie aktorka została zapytana, czy widzi szansę na ponowne wcielenie się w rolę królowej Północy. Według Turner jej ewentualny powrót musiałby wiązać się z powrotem także innych członków ekipy, co de facto dałoby nam 9 sezon Gry o tron.

Może. Tylko to musiałaby być dokładnie ta sama obsada i ekipa, inaczej bym nie wróciła. To z kolei sprawiłoby, że nakręcilibyśmy po prostu dziewiąty sezon, a nie sądzę, by miało się to wydarzyć. Kochałam grać tę postać i często się zastanawiam, co robiłaby teraz. Gdzie byłaby pięć lat później, czym by się zajmowała? Czy nadal byłaby królową Północy? Czy byłaby dobrą władczynią? Czy musiałaby się zmierzyć z jakąś wojną? Chciałabym to zobaczyć.

GramTV przedstawia:

Choć spin-off o Jonie Snow, który miałby być de facto kontynuacją Gry o tron, nie doszedł ostatecznie do skutku, fani mogą cieszyć się prequelem serialu w postaci Rodu Smoka. W tym roku miał premierę jego drugi sezon. W przygotowaniu jest także kolejny poboczny względem Gry o tron projekt, czyli A Knight of the Seven Kingdoms. Jego akcja także ma być osadzona przed wydarzeniami z głównego serialu.

Komentarze
1
koNraDM4
Gramowicz
Ostatni środa

A szkoda, że ten spin off o Jonie Snow nie doszedł do skutku bo moim zdaniem to ostatecznie była najbardziej pokrzywdzona postać (także przez decyzje scenarzystów). Zapowiadany z sezonu na sezon jako bardzo dobry kandydat na władcę, potrafił jednoczyć różne rody i klany, gotów na poświęcenie i... wysłali go za karę ponownie na mur, który oczywiście już nie miał sensu bo Inni zostali pokonani. Szary Robak oczywiście się ucieszył więc... odpłynął na wyspy, z których pochodziła jego miłość, a na których żyły owady, na które odporna była tylko miejscowa ludność, a u innych wywoływały bolesną śmierć. No głupota, głupotę popędzała w zakończeniu.