Wydawca jest zadowolony z wyniku osiągniętego przez kolekcję zawierającą odświeżone wersje GTA III, GTA: Vice City i GTA: San Andreas.
Wydawca jest zadowolony z wyniku osiągniętego przez kolekcję zawierającą odświeżone wersje GTA III, GTA: Vice City i GTA: San Andreas.
W trakcie ostatniej konferencji dla inwestorów Take-Two pochwaliło się nowymi wynikami sprzedaży Grand Theft Auto 5, które znalazło już więcej nabywców niż cała seria Assassin’s Creed. Podczas spotkania poruszono również kwestię sprzedaży GTA: The Trilogy Definitive Edition, która jak się okazuje „znacznie przewyższyła oczekiwania” wydawcy. Niestety firma nie ujawniła konkretnego wyniku, ale wiele wskazuje na to, że kolekcja zawierająca odświeżone wersje GTA III, GTA: Vice City i GTA: San Andreas sprzedała się w nakładzie około 10 mln egzemplarzy.
W listopadzie ubiegłego roku tuż przed premierą GTA: The Trilogy Definitive Edition, Take-Two informowało bowiem, że cała seria Grand Theft Auto może pochwalić się sprzedażą na poziomie 355 milionów egzemplarzy. Podczas ostatniej konferencji ujawniono natomiast, że w ostatnim kwartale liczba ta wzrosła do 370 milionów, z czego 5 milionów to zasługa wspomnianego na początku wiadomości GTA 5. Możemy więc zakładać, że odświeżone wersje GTA III, GTA: Vice City i GTA: San Andreas znalazły w przybliżeniu 10 milionów nabywców.
Wydawca oraz deweloperzy ze studia Rockstar mają więc powody do zadowolenia. Premiera GTA: The Trilogy Definitive Edition nie należała bowiem do udanych, a sama kolekcja zbierała sporo negatywnych opinii. Strauss Zelnick, dyrektor generalny Take-Two, już w zeszłym miesiącu stwierdził jednak, że zremasterowana trylogia „spisała się świetnie”. Po wynikach sprzedaży widzimy, że nie były to jedynie puste słowa.
Na koniec przypomnijmy, że GTA: The Trilogy Definitive Edition dostępne jest na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series X/S i Nintendo Switch. Jeśli jesteście ciekawi naszej opinii na temat wspomnianej kolekcji, to serdecznie zapraszamy Was do lektury: Recenzja Grand Theft Auto: The Trilogy – The Definitive Edition.