Star Wars Outlaws stawia na jakość, a nie ilość w kwestii rozmiaru planet

Mikołaj Ciesielski
2024/07/10 13:30
5
0

„Nie chcemy, by wszystko było duże tylko dla samego rozmiaru” – wyjaśnia reżyser gry.

W zeszłym tygodniu poinformowano, że Star Wars Outlaws osiągnęło tzw. złoty status. W sieci pojawiły się tymczasem kolejne szczegóły na temat kolejnej gry studia Massive Entertainment. Reżyser kreatywny ujawnił bowiem, ile czasu zajmie graczom przejechanie od jednego końca planety do drugiego w nadchodzącej produkcji skierowanej do fanów Gwiezdnych wojen.

Star Wars Outlaws
Star Wars Outlaws

Reżyser Star Wars Outlaws wspomina o rozmiarach planet

Nowy szczegółami na temat Star Wars Outlaws w rozmowie z IGN podzielił się Julian Gerighty. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez dewelopera w przypadku takich planet jak Toshara, Akiva czy Tatooine przejechanie z jednego końca mapy na drugi za pomocą ścigacza zajmie graczom około 4-5 minut. Oczywiście, o ile po drodze użytkownicy się nie rozproszą i nie zaangażują w jakąś aktywność.

Nie chcemy, by wszystko było duże tylko dla samego rozmiaru. Chcemy, by wszystko było zwarte, zawsze zabawne i oferujące różne aktywności. Tak więc przemierzanie całej planety ma przypominać przygodę, a gracz ma się czuć zaangażowany, gdy wsiada na ścigacz i chce przejechać mapę od jednego końca do drugiego – wyjaśnia Gerighty.

GramTV przedstawia:

Na koniec przypomnijmy, że Star Wars Outlaws zmierza na komputery osobiste oraz konsole PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Gra ma zadebiutować na wymienionych platformach 30 sierpnia 2024 roku. Zgodnie z zapowiedziami nową produkcję skierowaną do fanów Gwiezdnych wojen będzie można ukończyć w około 30 godzin.

Komentarze
5
Hagan
Gramowicz
11/07/2024 08:54

Mapy swoją drogą, zgadzam się w sprawie KCD, ale tam były urozmaicenia, szczególnie w lasach, gdzie szukałeś skarbu mając tylko mapę nieudolnie nabazgraną na świstku papieru - znalezienie było nie lada wyzwaniem. Ja jednak uważam że to czego brakuje to generator postaci, tylko dostajemy panienkę jak w kampanii single do BF2. Akurat w świecie najemnków niepowiązanych ani z Rebelią ani z Imperium stworzenie włąsnej postaci jest całkiem na miejscu. 

MisioKGB
Gramowicz
10/07/2024 21:07
koNraDM4 napisał:

To dalej Ubi więc tutaj bym wstrzymał konia :D

Jak dla mnie sam duży rozmiar mapy nie jest problemem nawet jeśli jest nieco pustawa (a nie jak w grach właśnie UBI, że jest duża po to by dać nie 40, a 400 znajdziek) bo jeśli ktoś stawia na realizm czy bardziej logiczność całej lokacji to wiadomo, że słabo będzie wyglądać jak będą 4 wioski dosłownie koło siebie. Taki KCD miał obszerną choć nieco pustawą mapę, a mimo to moim zdaniem to jedna z lepszych map do kreowania historii przedstawionej - nawet na trybie Hardcore bez szybkiej podróży, bardzo przyjemnie mi się przechodziło tą produkcję. Taki Wiesiek 3 też posiada obszerną mapę Velen i Novigradu ale widoki i projekt świata wszystko wynagradzają - wioski są w pewnych odległościach, to samo zamki, miasta i miasteczka, ścieżki ładnie się krzyżują tak jakby to rzeczywiście wieśniacy je wydeptali. Jednym słowem wiarygodność całego świata tylko rośnie dzięki takim zabiegom. Po drugiej stronie tej szali jest Skyrim, który ma sporo lokacji nadźgane koło siebie ale to już typowe w grach bethesdy. Oczywiście nie do każdej gry takie podejście pasuje bo do z założenia dynamicznego shootera jak Far Cry 5 już takie podejście nie pasowało - podróżowanie (głównie przez słaby model jazdy i fakt, że sportowe auto jak i quad osiągały podobne prędkości) było słabe, lepiej było latać od misji do misji.

MisioKGB napisał:

Nareszcie ktoś to zrozumiał i o ile tak faktycznie będzie to już teraz mogę pogratulować. Będzie grane? Oby 😁

No dobra xd, pożyjemy zobaczymy, ale ogólnie zgadzam się z tym co napisałeś.

koNraDM4
Gramowicz
10/07/2024 17:26
MisioKGB napisał:

Nareszcie ktoś to zrozumiał i o ile tak faktycznie będzie to już teraz mogę pogratulować. Będzie grane? Oby 😁

To dalej Ubi więc tutaj bym wstrzymał konia :D

Jak dla mnie sam duży rozmiar mapy nie jest problemem nawet jeśli jest nieco pustawa (a nie jak w grach właśnie UBI, że jest duża po to by dać nie 40, a 400 znajdziek) bo jeśli ktoś stawia na realizm czy bardziej logiczność całej lokacji to wiadomo, że słabo będzie wyglądać jak będą 4 wioski dosłownie koło siebie. Taki KCD miał obszerną choć nieco pustawą mapę, a mimo to moim zdaniem to jedna z lepszych map do kreowania historii przedstawionej - nawet na trybie Hardcore bez szybkiej podróży, bardzo przyjemnie mi się przechodziło tą produkcję. Taki Wiesiek 3 też posiada obszerną mapę Velen i Novigradu ale widoki i projekt świata wszystko wynagradzają - wioski są w pewnych odległościach, to samo zamki, miasta i miasteczka, ścieżki ładnie się krzyżują tak jakby to rzeczywiście wieśniacy je wydeptali. Jednym słowem wiarygodność całego świata tylko rośnie dzięki takim zabiegom. Po drugiej stronie tej szali jest Skyrim, który ma sporo lokacji nadźgane koło siebie ale to już typowe w grach bethesdy. Oczywiście nie do każdej gry takie podejście pasuje bo do z założenia dynamicznego shootera jak Far Cry 5 już takie podejście nie pasowało - podróżowanie (głównie przez słaby model jazdy i fakt, że sportowe auto jak i quad osiągały podobne prędkości) było słabe, lepiej było latać od misji do misji.




Trwa Wczytywanie