Dopiero co Netflix zaprezentował nowe plakaty z czwartego sezonu Stranger Things, a niedługo później ogłosił datę premiery nadchodzących odcinków. Nowa seria została podzielona na dwie części. Pierwsza partia odcinków zadebiutuje już 27 maja, zaś na drugą będziemy musieli poczekać do 1 lipca. Twórcy zapowiedzieli „bezprecedensową długość” sezonu, ale nie wyjaśnili, czy chodzi o liczbę odcinków, czy też ich metraż. Niemniej czwarty sezon będzie najdłuższym z całego serialu.Niestety Netflix potwierdził również smutną wieść, że oprócz czwartego sezonu czeka nas jeszcze tylko jeden. Wraz z piątym sezonem, który właśnie został oficjalnie zapowiedziany, Stranger Things się zakończy. Twórcy jednak uspokajają, gdyż zakończenie serialu nie oznacza zamknięcia całego uniwersum stworzonego wokół produkcji. Wciąż będą pojawiać się komiksy, książki, gry, a może i serialowe lub filmowe spin-offy z nowymi bohaterami, rozszerzające świat Stranger Things.
Siedem lat temu rozplanowaliśmy całą historię Stranger Things. Przewidywaliśmy wtedy, że jej przedstawienie zajmie cztery do pięciu sezonów. Okazała się jednak zbyt obszerna, by opowiedzieć ją w czterech sezonach, ale - jak wkrótce sami zobaczycie - szybkim pędem zbliżamy się do finału. CZwarty sezon będzie przedostatnim sezonem, a piaty ostatnim – napisali twórcy w oświadczeniu