Spinoff Stranger Things z Jedenastką w roli głównej nie powstanie.
Niedawno w sieci pojawiła się ciekawa plotka, z której wynikało, że powstanie spinoff Stranger Things, dedykowany w całości Jedenastce. Twórcy słynnego serialu zaprzeczyli kategorycznie, rozwiewając wszelkie nadzieje fanów.
W sieci zaczęły krążyć rozmaite plotki o serialu spinoffie Stranger Things, w którym centralną postacią miała stać się Jedenastka. Wydaje się, że głównym sprawcą zamieszania mógł być Daily Mail, publikując wiadomość, z której wynikało, że Millie Bobby Brown otrzymała lukratywną propozycję kontraktu wartego 12 mln dolarów, w zamian za ponowne wcielenie się w Jedenastkę. Dziennikarze Daily Mail sugerowali, że Brown odrzuciła ofertę, ponieważ uznała, że najwyższa pora zając się innymi rolami i nie dać się zaszufladkować na jedną postać.
Niedługo po tym, na oficjalnym profilu Stranger Things na Twitterze pojawił się wpis, stwierdzający kategorycznie, że plotka jest wyssana z palca i nie tylko, że nie było żadnych rozmów z aktorką, to na dodatek nie ma i nie było nawet planów stworzenia serii z Jedenastką w roli głównej.
W tym artykule nie ma nic, co jest prawdą. Nie wiem, dlaczego musimy wciąż obalać tę plotkę, ale z pewnością zdobyliście wiele kliknięć!
Twórcy serii, bracia Duffer, również zaprzeczyli, że pojawi się nowy spin-off skupiający się na Eleven lub którymkolwiek z innych głównych bohaterów Stranger Things. Stwierdzili natomiast, że bardziej interesujące byłoby dla nich wyeksponowanie postaci pozostających do tej pory w cieniu, których widzowie jeszcze nie znają zbyt dobrze.
Fanom z pewnością nie trzeba przypominać, ale da porządku wspomnę, że przed nami piąty i ostatni sezon Stranger Things, w który oczywiście poznamy dalsze losy Jedenastki.
