Hogwarts Legacy jest od dzisiaj dostępne dla osób, które zdecydowały się kupić najdroższą edycję gry. Pierwsze recenzje sugerują, że gracze otrzymali dopracowany i ogromny tytuł w świecie Harry’ego Pottera, w którym będzie można spędzić dziesiątki godzin. Jednak zbliżająca się oficjalna premiera gry nie odbywa się bez kontrowersji i niektórzy zapowiedzieli bojkot Hogwarts Legacy. Do akcji dołączyli również streamerzy, którzy nie tylko nie zamierzają wspierać produkcji, ale również transmitować czegokolwiek na Twitchu, do czasu, aż platforma nie przestanie reklamować gry. Ogłoszony bojkot najwyraźniej nie przyniósł rezultatu i produkcję studia Avalanche Software oglądało we wtorkowy wieczór ponad 1,2 mln osób.
Hogwarts Legacy z rekordowymi wynikami oglądalności na Twitchu
Po 19:00 czasu polskiego Hogwarts Legacy osiągnęło pułap 1 miliona jednocześnie oglądających transmisje z gry. Godzinę później licznik pokazywał już o 200 tysięcy osób więcej, a z każdą chwilą przybywało zarówno widzów, jak i transmisji na żywo. Już dawno żaden tytuł nie mógł pochwalić się tak dużym zainteresowaniem na Twitchu, co jedynie potwierdza, jak wiele osób czeka na premierę Hogwarts Legacy.
Trzeba jednak przyznać, że imponujący wynik mógłby się nie udać, gdyby nie akcja zorganizowana z Warner Bros., w której gracze mogą zdobyć ekskluzywne przedmioty kosmetyczne do gry. Właśnie dzisiaj wystartowało „Twitch Drops” do Hogwarts Legacy, gdzie gracze mogą zdobyć łącznie pięć przedmiotów wyłącznie za oglądanie jednej z dostępnych transmisji na żywo z gry. Więcej o akcji dowiecie się z tej strony.
Transmisji oraz widzów mogłoby być jeszcze więcej, gdyby niektórzy streamerzy nie zrezygnowali z grania w Hogwarts Legacy na żywo. Hasan Piker opowiedział, że nie zamierza grać na Twitchu w produkcję ze świata Harry’ego Pottera, gdyż „nie jest to warte nękania” przez osoby, które bojkotują grę. Również inni streamerzy zrezygnowali z prowadzenia transmisji z Hogwarts Legacy z tego samego powodu.
W sieci pojawiło się również nagranie, w którym jeden ze streamerów na Twitchu był prześladowany na czacie podczas grania w Hogwarts Legacy. Sytuacja stała się poważna do tego stopnia, że jego dziewczyna zaczęła płakać. Zresztą „polowanie na czarownice” przybrało jeszcze dziwniejszy obrót i w sieci pojawiła się strona zatytułowana „Have that streamed that wizard game?”, na której można sprawdzić, czy streamer prowadził transmisje z Hogwarts Legacy.
Na Twitterze wiele osób zdążyło już wyśmiać bojkot, który najwyraźniej nie osiągnął oczekiwanego przez organizatorów celu i gra pomimo najróżniejszych kontrowersji wzbudziła ogromne zainteresowanie, zarówno wśród graczy, jak i fanów Harry’ego Pottera.
Chyba bojkot zadziałał
Proszę dalej bojkotować grę, aby więcej osób ją kupiło
Do ludzi, którzy nawoływali do bojkotu i antykupujących, próbujących zmusić nas do nie kupowania, z szacunkiem trzymajcie się
LMAO koleś, który stworzył tę stronę internetową, aby dowiedzieć się, kto transmitował Dziedzictwo Hogwartu, po prostu zaczął bić powietrze
Bojkot zdecydowanie zadziałał
Ten bojkot oczywiście zadziałał…… wydaje mi się, że wszystko, co zrobił, to jedynie sprawił, że gra stała się jeszcze popularniejsza
Nigdy nie widziałem, żeby bojkot zakończył się tak wielkim fiaskiem
Bojkotujący oglądają transmisje?
Bojkotujcie grę, mówili
Do wszystkich bojkotujących