Na początku ubiegłego tygodnia Capcom rozpoczął na swojej stronie odliczanie do zapowiedzi tajemniczej gry. Wydawało się, że firma gotowa jest ogłosić kolejny projekt związany z serią Resident Evil. Wczoraj okazało się, że deweloper zapowiedział Street Fighter 6, prezentując pierwszy teaser i szczegóły nadchodzącej bijatyki. Uwagę graczy przykuło jednak logo produkcji, które znacząco odbiega od standardów wyznaczonych przez serię. Niektórzy nawet porównywali je do masowo produkowanych NFT, jednak rzeczywistość okazała się jeszcze bardziej kontrowersyjna. Szybko odkryto, że Capcom wykorzystał grafikę z Adobe Stock, kosztującą zaledwie 259 zł, lekko ją przerabiając. Fani serii nie kryją oburzenia.
O sprawie poinformował Aurich Lawson, dyrektor kreatywny Ars Technica, który na swoim Twitterze opublikował post, w którym przyznał, że jest zszokowany logiem nowego Street Fightera.
Nowe logo Street Fighter 6 to grafika za 80 dolarów ze strony Adobe Stock
Nawet nie wiem co powiedzieć. Wiedziałem, że to zwykła grafika, ale nie zdawałem sobie sprawy, że jest tak źle. Szukali logo z SF na stockowych stronach, zaokrąglili kilka rogów i dodali 6.
Nie mogę w to uwierzyć.
Wczytywanie ramki mediów.
Logo szóstej odsłony serii Street Fighter lekko różni się od podstawowej grafiki. Krawędzie heksagonu są cieńsze, zaś litery w niektórych miejscach są bardziej zaokrąglone. Capcom zmienił również kolorystykę i dodał białe odpryski na zewnątrz wzoru. Co ciekawe po nagłośnieniu sprawy, wzrosła cena logo wykorzystanego przez japońską firmę z 47,99 euro na 63,99 euro. Tym samym teraz chcąc kupić identyczne logo, trzeba wydać ponad 290 zł