Aktorski remake pierwszej pełnometrażowej animacji Disneya został skrytykowany z nieoczekiwanej strony.
Nowa wersja Królewny Śnieżki budzi wiele emocji. Historia ma doczekać się wielu zmian względem oryginalnej animacji z 1937 roku. Jedną z nich będzie zupełna zmiana roli Księcia, który według gwiazdy widowiska, Rachel Zegler, nie będzie już „prześladowcą”. Aktorka w rozmowie z Variety przyznała, że nie podoba jej się przesłanie pierwowzoru i w aktorskim remake’u twórcy zupełnie inaczej zbudowali postać Królewny Śnieżki, aby stała się silniejsza i bardziej samodzielna. Na jej słowa w rozmowie z The Telegraph odpowiedział David Hand, syn reżysera animowanej wersji, który uderzył w podejście Disneya do remake’ów klasycznych filmów animowanych.
David Hand krytykuje podejście Disneya do ich aktorskich wersji klasycznych animacji
Hand, który pracował dla Disneya w latach 90., w ostrych słowach skrytykował pomysł na aktorski remake Królewny Śnieżki. Przyznał, że nie tylko on nie zgadza się na nową wersję, ale taką samą opinię miałby jego ojciec, a nawet sam Walt Disney. Następnie powiedział, że wytwórnia żeruje na sukcesie starych filmów, aby przedstawić ich nowe wersje, ale ze zmienioną historią i postaciami. Podsumował, że to dla niego jest „nieco obraźliwe”, jak studio potraktowało klasyczne animacje.
To zupełnie inna koncepcja, całkowicie się z nią nie zgadzam, i wiem, że mój tata i Walt [Disney] również by się z tym nie zgodzili. Uważam, że to hańba, że Disney próbuje zrobić coś nowego, co wcześniej było tak wielkim sukcesem. Ich myślenie jest teraz tak radykalne. Zmieniają historie, zmieniają proces myślowy bohaterów, wymyślają nowe rzeczy, korzystając z kultury woke, a ja po prostu tego nie lubię. Uważam to, szczerze mówiąc, za trochę obraźliwe co zrobili z niektórymi z tych klasycznych filmów. Nie ma szacunku dla pracy Disneya i mojego ojca. Myślę, że Walt i on przewracają się w grobach.
GramTV przedstawia:
Reżyserem Śnieżki jest Marc Webb, twórca dwóch części Niesamowitego Spider-Mana. W obsadzie znaleźli się: Rachel Zegler, Gal Gadot, Ansu Kabia, Martin Klebba, Andrew Burnap oraz Colin Michael Carmichael.
Przypomnijmy, że Śnieżka zadebiutuje w kinach 22 marca 2024 roku.
Piszą stare bajki na nowo. To już miało miejsce kiedyś i to nie jeden raz. Te wspominane z nostalgią wersje bajek, tak samo jak te "nowoczesne", znacząco różnią się od oryginałów.
wolff01 napisał:
Ponadczasowa historia która po tylu latach jest wciąż oglądana z radością. I ci teraz wyjdzie jakaś niezrównoważona emocjonalnie g*wniara (Zegler), która raz "kocha Królewne Śnieżkę" a raz "się jej boi" w zależności od wywiadu i ci będzie jakieś "nowoczesne" farmazony wygłaszać... zreszta ta laska stała się już największym memem ostatnich dni.
A może by ludzie z Disneya dla odmiany coś nowego wymyślili a nie tylko remake za remakiem...
Tylko one nie były zmieniane pod aktualną modłę polityczną. Co więcej proces był rozłożony na setki lat i wynikał z wielu czynników. A dzisiaj rzeczywiście jak kolega niżej napisał wychodzi jakaś gówniara i pitoli takie farmazony, że teraz będzie inaczej, dzieląc si`e jakimiś swoimi niezdrowymi obsesjami, bo tak. Nie rozumiejąc nawet o czym mówi.
Nie rozumiejąc za kij procesów które doprowadziły do tego że dana opowieść wygląda dzisiaj jak wygląda.
Zresztą spokojnie film Disneya można pokazać ludziom urodzonym 200 lat wcześniej i bez trudu rozpoznają opowieść, którą znają.
Dzisiejszych farfocli które wypuszcza Disney nie są w stanie rozpoznać nawet dzisiejsi widzowie, a co dopiero ci z czasów pierwotnego filmu o Królewnie Śnieżki.
Swoją drogą ten film powinien być przechowywany w jakiejś bursztynowej trumnie w specjalnie wydzielonej sali na najwyższym piętrze w siedzibie Disneya. A każdemu kto się zbliży do niego za blisko powinni ucinać łeb. Bo to on uratował Disneya przed bankructwem.
Bez niego nie byłoby sutych posad dla tego całego towarzystwa wzajemnej adoracji dla niepoznaki zwanej radą nadzorczą i dyrektorami.
Lucek
Gramowicz
21/08/2023 12:02
wolff01 napisał:
Ponadczasowa historia która po tylu latach jest wciąż oglądana z radością. I ci teraz wyjdzie jakaś niezrównoważona emocjonalnie g*wniara (Zegler), która raz "kocha Królewne Śnieżkę" a raz "się jej boi" w zależności od wywiadu i ci będzie jakieś "nowoczesne" farmazony wygłaszać... zreszta ta laska stała się już największym memem ostatnich dni.
A może by ludzie z Disneya dla odmiany coś nowego wymyślili a nie tylko remake za remakiem...
Piszą stare bajki na nowo. To już miało miejsce kiedyś i to nie jeden raz. Te wspominane z nostalgią wersje bajek, tak samo jak te "nowoczesne", znacząco różnią się od oryginałów.
wolff01
Gramowicz
21/08/2023 11:51
Ponadczasowa historia która po tylu latach jest wciąż oglądana z radością. I ci teraz wyjdzie jakaś niezrównoważona emocjonalnie g*wniara (Zegler), która raz "kocha Królewne Śnieżkę" a raz "się jej boi" w zależności od wywiadu i ci będzie jakieś "nowoczesne" farmazony wygłaszać... zreszta ta laska stała się już największym memem ostatnich dni.
A może by ludzie z Disneya dla odmiany coś nowego wymyślili a nie tylko remake za remakiem...
