Były wiceprezes Warner Bros Games ujawnił prawdziwe kulisy powstania uwielbianego przez graczy systemu Nemezis z gier studia Monolith.
Dla tych, którzy nie znają tego mechanizmu, przypominamy –Nemezis to inteligentny system śledzenia działań gracza, który sprawia, że wrogowie zapamiętują wcześniejsze starcia i mogą się na nim mścić. W Śródziemiu: Cień Mordoru i Śródziemiu: Cień Wojny, pozwalało to również orkom piąć się po szczeblach hierarchii i wracać silniejszymi po porażce. Jak się dzisiaj okazuje, poza tym, że była to świetna funkcja dla łowców orków, jej głównym celem było ograniczenie sprzedaży używanych gier. Pomysł stworzenia systemu wynikał z czysto biznesowych obaw wydawcy.
Shadow of Mordor
System Nemezis miał ograniczyć sprzedaż używanych gier
W filmie opowiadającym o swojej pracy w Monolith, była wiceprezes Warner Bros Games, Laura Fryer, ujawniła, że spadek sprzedaży gry Batman: Arkham Asylum przypisano temu, że gracze przechodzili ją, a następnie odsprzedawali swoje kopie w sklepach takich jak GameStop lub wśród znajomych. Później gry były ponownie sprzedawane jako używane. Fryer w rozmowie z serwisem IGN powiedziała:
To było świetne dla graczy, bo mogli kupić grę, przejść ją, sprzedać do GameStop i za uzyskane pieniądze kupić coś innego. To było świetne dla GameStop, bo sprzedawali używane gry taniej, a cały zysk trafiał do nich.
Dla deweloperów było to jednak katastrofą, ponieważ nie otrzymywali zapłaty za każdą sprzedaną kopię, a jedynie za tę pierwszą, nową sztukę. Fryer dodała:
Stracili miliony dolarów.
GramTV przedstawia:
Podobny problem dostrzegano przy produkcji Shadow of Mordor, dlatego pojawiło się pytanie - jak stworzyć grę dla jednego gracza, która będzie tak angażująca, że gracze będą trzymać ją w swojej kolekcji na zawsze? Rozwiązaniem stał się właśnie system Nemezis:
Wiedzieliśmy, że silnik Monolith nie był jeszcze zdolny do stworzenia w pełni otwartego świata jak w GTA. Ten zespół nie chciał też iść w stronę trybu multiplayer. Ale nadal musieliśmy znaleźć sposób na zatrzymanie graczy przy grze. To właśnie to myślenie doprowadziło do stworzenia systemu Nemezis – jednej z najbardziej kreatywnych i oryginalnych mechanik w grach ostatnich lat.
Pomimo ogromnej popularności i innowacyjności, system Nemezis jest obecnie zablokowany patentem Warner Bros do 2036 roku. Po zamknięciu Monolith na początku tego roku, mechanika nie zostanie ponownie wykorzystana w żadnej nowej grze. System Nemezis miał powrócić w zapowiadanej grze Wonder Woman od Monolith, jednak wraz z zamknięciem studia projekt został anulowany.
Czyli studio aby powstrzymać resell postanowiło stworzyć angażującą i rozwijającą się grę żeby ludzie jej nie odsprzedawali? IMO to brzmi jak bardzo dobre podejście. Lepsze niż powiązanie każdej kopii z jednym kontem
Dziwne podejście, takie jakby chcieli robić gry w, które sie chce grać a nie tylko płacić za nie. Niesamowita sprawa, szkoda tylko że WB ubiło studio.
John Skibid
Gość
Wczoraj 14:50
Niby opantentowali ta technologie ale w praktyce w wielu grach jest coś bardzo podobnego do tego systemu
Zedd
Gość
Wczoraj 12:20
Czyli studio aby powstrzymać resell postanowiło stworzyć angażującą i rozwijającą się grę żeby ludzie jej nie odsprzedawali? IMO to brzmi jak bardzo dobre podejście. Lepsze niż powiązanie każdej kopii z jednym kontem