Przed kilkoma dniami GamesIndustry.biz przeprowadziło wywiad z szefem PlayStation, Jimem Ryanem, w którym została poruszona kwestia ogromnego sukcesu PlayStation 2. Ryan przyznał, że marka PlayStation zawsze przesuwała kolejne granice i dostarczała swoje produkty do najdalszych zakątków świata. Jako przykład podał Bliski Wschód, który jego zdaniem otworzył się na granie wraz z erą PlayStation. Tym samym zasugerował, że kraje Bliskiego Wschodu nie miały wcześniej do czynienia z tą formą interaktywnej rozrywki i sytuację zmieniła dopiero konsola od Sony.
Jedną z rzeczy, z których jestem dumny, jest to, że przesunęliśmy granicę. Otworzyliśmy rynki, na których nigdy wcześniej nie istniała kultura grania. Ludzie na Bliskich Wschodzie nigdy nie grali w gry przed PlayStation. Rosja miała mały przemysł gier przed PlayStation. Hiszpania miała bardzo mały przemysł gier przed PlayStation. Więc naprawdę przesunęliśmy granice geograficzne.
Wypowiedź nie spodobała się wielu graczom z Bliskiego Wschodu, którzy w mediach społecznościowych dzielą się własnymi przeżyciami z gier, jeszcze sprzed premiery PlayStation. Mufaddal Fakhrudin, dziennikarz IGN na Bliski Wschód, poświęcił cały artykuł, aby wytłumaczyć, że kultura grania w tym regionie istnieje już od lat 80-tych, więc PlayStation nie powinno przypisywać sobie wszystkich zasług. W swoim artykule wspomina, że czterdzieści lat temu istnieli już pasjonaci gier, którzy spędzali czas przy Atari, SNES-ie od Nintendo czy Sega Mega Drive. Wszystkie te sprzęty cieszyły się sporą popularnością na Bliskim Wschodzie i to one jako pierwsze przesuwały granice. Szczególnie że konsole pojawiały się w coraz większej liczbie domów, jeszcze bardziej rozwijając kulturę grania, która wyszła poza salony gier.
Bliski Wschód nie różnił się pod tym względem od państw leżących w Europie czy Azji. W tamtym regionie również nie brakowało kafejek, które pozwalały na rozgrywki LAN w najpopularniejsze ówczesne tytuły, jak Counter-Strike, Starcraft i Warcraft. Co więcej, nie obce były im również podróbki popularnych konsol od Nintendo i Segi z kartridżami oferującymi zestaw 100 gier.
Fakhrudin kończy swój artykuł stwierdzeniem, że PlayStation nie zbawiło Bliski Wschód i nie wprowadziło konsol, ani tym bardziej gier, które były tam obecne od wielu lat. Przyznał, że marka miała wpływ na rozwój tego segmentu rozrywki, dzięki wysokiej dostępności oraz regionalnym cenom, ale konsole były już wcześniej obecne w domach wielu mieszkańców Bliskiego Wschodu. Tym samym oczekuje „czegoś lepszego” od szefa Sony Interactive Entertainment z wieloletnim doświadczeniem w branży.
Wczytywanie ramki mediów.