Pierwsze recenzje nowej części Szybkich i wściekłych trafiły do sieci. Nie ma ich na razie zbyt wiele i w serwisie Rotten Tomatoes dodano jedynie 6 opinii. Ich średnia wynosi zaledwie 33% pozytywnych do negatywnych, co oznacza, że tylko dwie z nich są pozytywne. Średnia ocena wynosi 5/10. Jak widać prośba Vina Diesela o obejrzenie filmu w kinach podczas ostatniego zwiastuna produkcji może nie przynieść zamierzonego efektu, jeżeli kolejne recenzje będą równie miażdżące. Mimo to krytycy są wyrozumiali dla nowej odsłony popularnej franczyzy, ale jednogłośnie wskazują, że nie jest to najlepsza część serii.
Recenzenci, którzy słabo ocenili produkcję, nie kryją się z tym, że nie potrafili kupić konwencji już przy poprzednich odsłonach. Niektórzy jednak twierdzą, że pięć poprzednich części potrafiło dać frajdę z oglądania, pomimo licznych niedorzeczności i absurdów, ale dziewiąty film zwyczajnie przesadza. Wskazują jednak, że reakcje publiczności były podobne, co przy poprzednich częściach, gdzie śmiech i radość z oglądania mieszały się ze sobą, a sceny akcji nadal są spektakularne i niesamowicie widowiskowe. Oznacza to, że Szybcy i wściekli 9 powinni zadowolić wiernych fanów serii i spełnić ich oczekiwania.
Dużo ciepłych słów pada w stronę scen akcji, które są nakręcone z wielkim rozmachem, przy całej swojej niedorzeczności. Warstwa rozrywkowa nie zawodzi i wielbiciele tego typu kina otrzymają emocjonujący i świetnie zrealizowany blockbuster. Szczególnie przy innowacyjnych i cieszących oko scenach akcji, w których rola efektów specjalnych została zmarginalizowana. Chwalona jest również dynamika relacji między Domem a jego bratem Jacobem, nową postacią i głównym antagonistą nowej części. Recenzentom podoba się gra zarówno Vina Diesela, jak i Johna Ceny, którzy dają z siebie maksimum. Twórcy postawili również nacisk na rozwijanie historii rodziny głównego bohatera, w której włożono wiele serca. Nie wszystko jednak wyszło idealnie i dla niektórych ten wątek okazał się zbyt zagmatwany i przeciągnięty, gdzie dopiero pod sam koniec historia wskakuje na odpowiednie tory i nabiera rozpędu.
Krytycy zwracają także uwagę na masę fanserwisu. Twórcy zadbali o prośby od największych wielbicieli serii i najnowsza odsłona dostarcza satysfakcjonujących odpowiedzi na wiele pytań, które rodziły wątpliwości na przestrzeni całej serii. Mimo to wiele opinii wskazuje, że w Szybkich i wściekłych 9 czegoś zabrakło, przez co film może niektórych widzów rozczarować.
Reżyserem produkcji jest Justin Lin, który związany jest z serią od trzeciej części. W obsadzie Szybkich i wściekłych 9 znaleźli się: Vin Diesel, Michelle Rodriguez, Jordana Brewster, Tyrese Gibson, Chris Ludacris Bridges, Nathalie Emmanuel, John Cena, Helen Mirren, Charlize Theron oraz Michael Rooker i Cardi B. Film obejrzymy już 25 czerwca.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!