Szybcy i wściekli 9 nadjechali z nowym, widowiskowym zwiastunem, który zaprezentował kolejne zwariowane i przekraczające zasady fizyki sceny akcji. Seria przez lata przyzwyczaiła nas, że przysłowiowe „przeskakiwanie rekina” jest na porządku dziennym i nie ma dla Doma Toretto oraz jego przyjaciół rzeczy nie do zrobienia. Nawet spotkanie z dinozaurami z serii Jurassic World. W wywiadzie dla portalu Collider reżyser Justin Lin i gwiazda superprodukcji Michelle Rodriguez zostali zapytani o możliwość połączenie się z franczyzą Stevena Spielberga. Ich odpowiedź może zaskoczyć, bo choć obecnie Universal Pictures nie planuje wspólnego filmu dla obu serii, tak twórcy nowej odsłony Szybkich i wściekłych nie wykluczają tej szalonej koncepcji.
Rodriguez: Wchodzę w to! Gdy osiągniesz szczyt, nie ma już dokąd pójść, ale możesz połączyć marki ze sobą. Tak robią wielkie korporacje, gdy stają się zbyt duże. Musisz jedynie je ze sobą połączyć. Na przeszkodzie oczywiście stoją studia i ich prawnicy, gdy mówimy o markach zupełnie różnych firm. Ale jeśli działają pod tą samą wytwórnią, to może zadziałać.
Lin: Nigdy nie mówię nigdy. Częścią naszej filozofii jest nieetykietowanie. To wszystko, co mogę teraz powiedzieć.
Reżyser udzielił również wywiadu serwisowi EW, w którym wytłumaczył, że postacie z poprzednich filmów mogą powrócić w dwóch ostatnich częściach serii. Mowa tu w szczególności o Hobbsie i Shawie granych przez Dwayne’a Johnsona i Jasona Stathama. Justin Lin przyznał, że nigdy nie myślał o tym, że oni gdziekolwiek odeszli i nadal są integralną częścią serii. Reżyser jest chętny do powrotu każdego bohatera, dlatego zrobiło się pytanie, czy nadal żyjący w uniwersum Brian O'Connor grany przez Paula Walkera pojawi się w którejś z ostatnich części. Wygląda na to, że są na to duże szanse.
To pewne wyzwanie i coś, do czego podchodzimy z dużym szacunkiem. Fakt, że Brian O’Connor wciąż żyje w tym świecie, musi zostać uwzględniony. Traktujemy dziewiątą część jak pierwszy film ostatniego rozdziału serii. Dużo myślimy o tym, jak możemy go przywrócić i zrobić to z odpowiednim szacunkiem dla Paula Walkera. W nowym filmie zrobiliśmy to w sposób, który wydawał nam się odpowiedni, ale im bliżej końca tej sagi, tym częściej będziemy nad tym debatować.
W obsadzie Szybkich i wściekłych 9 znaleźli się: Vin Diesel, Michelle Rodriguez, Jordana Brewster, Tyrese Gibson, Chris Ludacris Bridges, Nathalie Emmanuel, John Cena, Helen Mirren, Charlize Theron oraz Michael Rooker i Cardi B.
Na nowych Szybkich i wściekłych poczekamy nieco dłużej. Miesiąc temu Universal przedstawił nowe daty premier swoich filmów, w tym dziewiątej części Szybkich i wściekłych. Pierwotnie film miał pojawić się 28 maja, ale premiera została przełożona na 25 czerwca.
Szybcy i wściekli 9 nadjechali z nowym, widowiskowym zwiastunem, który zaprezentował kolejne zwariowane i przekraczające zasady fizyki sceny akcji. Seria przez lata przyzwyczaiła nas, że przysłowiowe „przeskakiwanie rekina” jest na porządku dziennym i nie ma dla Doma Toretto oraz jego przyjaciół rzeczy nie do zrobienia. Nawet spotkanie z dinozaurami z serii Jurassic World. W wywiadzie dla portalu Collider reżyser Justin Lin i gwiazda superprodukcji Michelle Rodriguez zostali zapytani o możliwość połączenie się z franczyzą Stevena Spielberga. Ich odpowiedź może zaskoczyć, bo choć obecnie Universal Pictures nie planuje wspólnego filmu dla obu serii, tak twórcy nowej odsłony Szybkich i wściekłych nie wykluczają tej szalonej koncepcji.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!