Okazuje się, że abonament wspierany reklamami był dobrym pomysłem. Tak przynajmniej sugerują dane spływające z rynku amerykańskiego, gdzie to rozwiązanie funkcjonuje od kilku miesięcy. Netlix twierdzi, że nowy abonament został dobrze przyjęty, a widzów ciągle przybywa. Ponoć udało się pozyskać milion nowych użytkowników. Dawni klienci Netflix zostali natomiast przy poprzednich planach taryfowych.
Tani abonament Netflix strzałem w dziesiątkę?
Jeżeli Netflix opublikuje w końcu twarde dane potwierdzające te wyniki, to bez wątpienia może mówić o sukcesie. Serwisowi chodziło przede wszystkim o zahamowanie spadków ilości subskrypcji, a tymczasem może się okazać, że zaczęło ich przybywać. Powodzenie w USA z pewnością zachęci szefów Netflixa, żeby myśleć o rozszerzeniu dostępności taniego abonamentu w innych regionach świata.
Kierownictwo Netflixa bez wątpienia zdaje sobie sprawę z ciągle rosnącej konkurencji na rynku streamingowym i rozumie potrzebę elastycznych zmian w celu zachowania konkurencyjności. Krytyka wprowadzenia abonamentu z reklamami okazała się bezpodstawna, bo decyzja o przejściu na taką formę oglądania jest całkowicie dobrowolna, a w droższych wersjach abonamentu reklamy się nie pojawiają.
GramTV przedstawia:
Otwarte pozostaje pytanie czy ikiedy tani abonament pojawi się w Polsce. Nie bez znaczenia jest także jego cena. Obecnie Netflix w Stanach Zjednoczonych kosztuje 9,99 dolarów za miesiąc. Dostęp do platformy z reklamami to natomiast koszt 6,99 dolarów.
Gry, filmy, seriale, komiksy, technologie i różne retro
graty. Lubię także sprawdzać co słychać w kosmosie. Kiedy przytrafia się okazj wyjeżdżam w podróże dalekie lub bliskie i robię tam masę zdjęć.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!