Można się zastanawiać, czy obecnie większy problem Marvelowi sprawiają kinowe filmy, czy też seriale na Disney+. Ostatni projekt studia, czyli Tajna Inwazja, nie został ciepło przyjęta przez fanów. Marvel chce jednak podnieść jakość swoich produkcji i kilka tygodni temu podjęto decyzję, aby opóźnić premierę wszystkich swoich seriali, tym samym w tym roku nie obejrzymy już żadnej innej produkcji z MCU na Disney+. Jeszcze pod koniec sierpnia wydawało się, że premiera Echo nie jest zagrożona, ale spin-off Hawkeye wciąż mierzy się z ogromnymi problemami i Marvel zadecydował, aby skrócić liczbę odcinków.
Echo – Marvel skrócił serial o jeden odcinek
W lipcu pojawiły się informacje, że Echo była tak złym serialem, że rozważano skasowanie tego projektu. Ostatecznie do tego nie doszło i pracę kontynuowano, a twórcy starali się naprawić swój serial. Najwyraźniej to się nie udało i scooper CanWeGetSomeToast poinformował, że Echo ma spore problemy z tempem. Produkcja ma być nudna i zbyt rozwleczona, więc Marvel zamierza przemontować wszystkie odcinki, aby skrócić ich liczbę do pięciu z zaplanowanych wcześniej sześciu epizodów. Ma to pozytywnie wpłynąć na historię i prowadzenie akcji.
W przeciwieństwie do poprzednich seriali Marvela każdy odcinek Echo mają trwać około godziny. Przy okazji premiery tego serialu Disney ma wypróbować nowy model dystrybucji, w którym wszystkie odcinki mają zadebiutować jednego dnia. Poprzednie seriale platformy pojawiały się w tygodniowych odstępach.
Źródła bliskie Echo potwierdziły, że serial MCU będzie składał się z PIĘCIU odcinków, każdy trwający około godziny.
Pierwotnie było 6 odcinków, ale jeden z nich został wycięty ze względu na problemy z tempem.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!