Terminator od Netflixa na nowym zdjęciu. Serial będzie inspirowany japońskim horrorem

Radosław Krajewski
2024/07/02 11:25
0
0

Poznaliśmy nowe szczegóły dotyczące Terminator Zero, czyli nadchodzącego anime od Netflixa.

Nowa odsłona Terminatora nadchodzi. Nie będzie to jednak kolejny kinowy film, ale serial anime stworzony przez studio Production I.G i Netflixa. Produkcja niedawno doczekała się pierwszych oficjalnych zdjęć z anime, a także daty premiery. Teraz w magazynie Empire zaprezentowano kolejne zdjęcie, które pokazuje jednego z Terminatorów, którzy będą siać postrach i zniszczenie. Widzimy także elementy body-horroru, o czym opowiedział scenarzysta i showrunner Mattson Tomlin. W rozmowie przyznał, że czerpał inspiracje nie tylko z zachodnich horrorów, ale również tych japońskich, które pełne są niedopowiedzeń.

Terminator Zero
Terminator Zero

Terminator Zero – inspiracje zachodnimi i japońskimi horrorami

Tomlin wśród inspiracji dla Terminatora Zero wymienił takie klasyki gatunku, jak Piątek trzynastego i Koszmar z ulicy Wiązów. W swoim anime chciał zaprezentować jak najwięcej elementów horroru, które były obecne już w pierwszej części serii z Arnoldem Schwarzeneggerem.

Chciałem nawiązać do body-horroru i seryjnego mordercy z pierwszego filmu, który był prawie jak Piątek trzynastego albo Koszmar z ulicy Wiązów.

Z kolei reżyser Masashi Kudo dodał, że Terminator Zero będzie czerpał pełnymi garściami również z japońskiego horroru. Twórcy skupili się na mrocznej stylistyce, a także ukryciu pewnych elementów, aby móc zaskoczyć widzów.

Serial zawiera także elementy japońskiego horroru. Skupiliśmy się na podkreśleniu mroku i określeniu, co pokazać, a co pozostawić w ukryciu.

Tomlin skupił się także na omówieniu głównych bohaterów, czyli Terminatora, któremu głosu użyczył Timothy Olyphant, a także Eiko, czyli kobiety walczącej w ruchu oporu, która zostaje wysłana w przyszłość, aby zatrzymać działania Malcolma Lee. Według twórcy anime widzowie mogą spodziewać się dużego zwrotu akcji związanego z tą bohaterką.

Terminator Olyphanta jest przerażającym ryboczłowiekiem. Nie jest przystojny, ma trochę zeza. Wygląda bardzo strasznie, jak ktoś, kogo nie chciałbyś spotkać w ciemnej uliczce.

Wzorem dla Eiko był Kyle Reese z oryginalnej części serii. Jej motywy są początkowo niejasne. Ukrywa coś ważnego, a kiedy to wyjdzie na jaw, bardzo mocno uderzy to w widzów..

GramTV przedstawia:

Historia będzie rozgrywać się na dwóch płaszczyznach czasowych. W 2022 roku wojna toczy się już od dziesięcioleci między nielicznymi ocalałymi ludźmi a nieskończoną armią maszyn. Z kolei w 1997 roku sztuczna inteligencja znana jako Skynet dopiero zyskała samoświadomość i doprowadziła do krwawej wojny przeciwko człowiekowi. Pomiędzy tymi liniami czasu znajduje się żołnierz wysłany w przeszłość, aby zmienić losy ludzkości. Przybywa w 1997 roku, aby chronić naukowca imieniem Malcolm Lee, który pracuje nad uruchomieniem nowego systemu sztucznej inteligencji, który ma konkurować z zbliżającym się atakiem Skynet na ludzkość. Gdy Malcolm zajmuje się moralnymi zawiłościami swojego tworu, w międzyczasie ściga go bezlitosny zabójca z przyszłości, który na zawsze zmienia los jego trójki dzieci.

Twórca serialu Mattson Tomlin wcześniej pracował nad Power i Matką Android, a obecnie współtworzy scenariusz do Batmana 2. Za reżyserię Terminator Zero odpowiada Masashi Kudo. W obsadzie głosowej znaleźli się: Timothy Olyphant, Rosario Dawson, Ann Dowd, André Holland, Sonoya Mizuno.

Przypomnijmy, że Terminator Zero zadebiutuje już 29 sierpnia. Serial będzie liczył osiem odcinków.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!