Podczas gdy Hidetaka Miyazaki odbierał statuetkę za wygraną Elden Ring, doszło do dość kuriozalnej sytuacji. W trakcie przemowy za jego plecami stał młody chłopak. Jego obecność na scenie początkowo nie wzbudziła u nikogo podejrzeń. Jegomość trzymał się z tyłu i sprawiał wrażenie członka ekipy. Chwilę później dorwał się jednak do mikrofonu.
Szczeniacki wybryk podczas The Game Awards 2022
Jak donosi portal pcgamer.com, chłopak za swoje wtargnięcie na scenę został aresztowany. Ciągle niewyjaśniona zostaje jednak sprawa jego „przemowy”, bo tak naprawdę nikt do końca nie wie, o co chodziło w jego słowach. Warto zaznaczyć, że jego wypowiedź była trudna do zrozumienia, ale obserwatorzy wspólnie ustali, że powiedział – „Real quick I want to thank everybody and say that I think I want to nominate this award to my reformed orthodox rabbi Bill Clinton. Thank you everybody", co brzmi dość absurdalnie.
Możemy to przetłumaczyć mniej więcej w taki sposób – “Zajmę tylko chwilę, pragnę wszystkim podziękować i powiedzieć, że chcę dedykować tę nagrodę mojemu zreformowanemu ortodoksyjnemu rabinowi Billowi Clintonowi, dziękuję wszystkim”.
Najprawdopodobniej za tymi słowami nie stało nic znaczącego, a całość była jedynie wygłupem. Jeden z użytkowników Twittera podzielił się jednak screenami z dyskusji prowadzonej na platformie Discord. Wskazują one na to, że całość została odpowiednio wcześniej zaplanowana, a słowa przemowy z góry ustalone.
Należy jednak zaznaczyć, że taka sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca, gdyż zawsze jest dodatkowym zagrożeniem dla uczestników imprezy. Zawiniła tutaj ochrona, która została oszukana w niezwykle prymitywny sposób.