Dyrektor technologiczny Striking Distance mówi, czego konkretnie powinniśmy spodziewać się po grze.
The Callisto Protocol ma zadebiutować już na początku grudnia. A przynajmniej takie są plany – fani horrorów na pewno liczą na to, że gra nie zaliczy opóźnienia. Tymczasem w internecie pojawiają się nowe wieści na temat produkcji. I tak na przykład ostatnio dowiedzieliśmy się, że fani Dead Space raczej nie powinni oczekiwać klona tej marki czy czegoś na kształt czwartej części – przeciwnie, twórcy podkreślają, że TCP jest całkiem innym projektem.
Jak podaje PSU.com, w rozmowie z TrueTrophies dyrektor ds. technologii Mark James powiedział:
Bardzo szanujemy markę Dead Space. Glen [Schofield] oznajmił w jednym z poprzednich wywiadów: "jeśli miałbym skopiować kogokolwiek, skopiowałbym siebie". (...) Pracując przy The Callisto Protocol, nie chcieliśmy stworzyć Dead Space 4. Naszym zamiarem było zaprojektowanie nowego horroru science fiction. Takiego, który bazuje na sprawdzonych elementach z tamtej franczyzy i innych gier.
GramTV przedstawia:
Przy okazji warto też przypomnieć, że zgodnie z nieoficjalnymi doniesieniami sprzed kilku dni, już jutro – 29 września – należy spodziewać się jakiejś konkretnej prezentacji The Callisto Protocol. Tak przynajmniej twierdzi jeden z branżowych informatorów, który zamieścił na Twitterze filmik zapowiadający wydarzenie.
Dokładna data premiery The Callisto Protocol
Premiera The Callisto Protocol planowana jest na 2 grudnia 2022. Tytuł trafi na blaszaki oraz konsole PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One i Xbox Series X/S. Pecetowców na pewno zainteresują sprzętowe rekomendacje – sprawdzicie je pod tym adresem.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!