Pecetowa wersja The Last of Us Part 1 spotkała się ze sporą krytyką ze strony graczy, którzy informowali o słabym stanie technicznym gry. Deweloperzy ze studia Naughty Dog zapowiedzieli jednak, że „aktywnie badają” zgłaszane problemy i przygotują stosowne poprawki. Produkcja otrzymała już pierwszą aktualizację, ale – jak można się było spodziewać – patch nie eliminuje wszystkich błędów.
Pierwsza aktualizacja The Last of Us Part 1 na PC nie naprawia wszystkich problemów
Udostępniony przez Naughty Dog hotfix skupia się bowiem przede wszystkim na poprawkach stabilności i wydajności, a także na kilku mniejszych usprawnieniach. Deweloperzy zaznaczają jednak, że pracują nad kolejnymi aktualizacjami, które wprowadzą dodatkowe ulepszenie i wyeliminuje kolejne błędy, o których informują gracze.
Na oficjalnej stronie studia opublikowano nawet listę „znanych problemów”, którymi deweloperzy zamierzają zająć się w pierwszej kolejności. Obecnie deweloperzy z Naughty Dog pracują nad rozwiązaniem następujących niedogodności:
- ładowanie shaderów trwa dłużej, niż oczekiwano;
- ładowanie shaderów w tle wpływa negatywnie na stabilność i wydajność;
- starsze sterowniki graficzne prowadzą do niestabilności i/lub problemów graficznych;
- gra może się nie uruchamiać pomimo spełnienia minimalnych wymagań systemowych;
- potencjalny wyciek pamięci;
- drgania myszy i kamery u niektórych graczy, w zależności od ustawień sprzętu i ekranu.