W zremasterowanej wersji możemy usłyszeć twórców, którzy zdradzają, że gra tak naprawdę miała otrzymać bardziej brutalne zakończenie. Uwaga na spoilery!
Jedną z nowości, które oferuje remaster gry The Last of Us: Part II, jest możliwość wysłuchania komentarzy deweloperów, którzy postanowili ujawnić co nieco na temat kulis produkcji. Dzięki temu dowiedzieliśmy się między innymi – podajemy za serwisem Games Radar – że gra mogła tak naprawdę otrzymać znacznie bardziej brutalne zakończenie.
OSTRZEGAMY PRZED SPOILERAMI!
The Last of Us: Part 2 mogło otrzymać inne, bardziej brutalne zakończenie
Halley Gross oraz Neil Druckmann ze studia Naughty Dog ujawnili znacznie brutalniejsze zakończenie, które The Last of Us: Part II miało pierwotnie otrzymać. W tej wersji Lev miał umrzeć razem ze swoją siostrą Yarą podczas trzeciego dnia pobytu Abby w Seattle. Jak jednak wiemy, zdecydowano się zmienić ten element historii. Zamiast tego Lev staje się kluczową postacią w historii Abby, która kończy się niejednoznacznie i zostawia otwartą furtkę na przyszłe sequele czy spin-offy.
GramTV przedstawia:
Oprócz tego deweloperzy ujawnili, że w jednym z możliwych zakończeń Ellie miała utopić Abby podczas pojedynku w Santa Barbara, aby udać się po tym do swojego rodzinnego miasta Jackson. Tam z kolei spotkałaby zupełnie nową, nastawioną do niej wrogo postać, której wcześniej nie widzieliśmy. Ta postać byłaby rodzicem kogoś, kogo gracz zabił w walce wcześniej w grze – i przez to Naughty Dog miałoby nam pokazać, że cykl zemsty nie ma końca. W tej walce Ellie miałaby również stracić dwa palce.
Redaktor serwisu Gram.pl od lipca 2019 roku i student groznawstwa. Na co dzień zajmuję się newsami, ale czasem napiszę coś dłuższego. Jestem absolutnie uzależniony od kawy, muzyki i dobrych RPG-ów!
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!