Do sieci trafiły pierwsze opinie o najnowszym filmie Marvela. Jak krytycy oceniają film?
Dzisiejszej nocy odbyła się oficjalna premiera Thor: miłość i grom. Tuż po seansie krytycy otrzymali możliwość podzielenia się pierwszymi wrażeniami z filmu w mediach społecznościowych. Najnowsza produkcja Marvela spodobała się recenzentom i przeważają pozytywne opinie. Czwarta część Thora nazywana jest nie tylko najlepszym solowym filmem o Odinsonie, ale jedną z najlepszych produkcji w całym MCU.
Większość widzów zachwycona jest reżyserią Taiki Waititiego i jego kreatywnego, oraz szalonego podejścia, zarówno pod kątem narracji, jak i wizualnym. Produkcja podobna jest do Thor: Ragnarok, więc nie brakuje efekciarskich kolorów i scen, które zachwycą widzów. Dużo pochwał zbiera humorystyczna warstwa filmu, która niejednokrotnie wywoła salwy śmiechu na sali kinowej. Wszystko to opakowane w charakterystyczny, często absurdalny styl reżysera, który potrafi poruszyć odpowiednią emocjonalną strunę. Nie brakuje więc zarówno śmiechu, jak i wzruszeń, a sam film nazywany jest najbardziej dojrzałą produkcję z MCU.
Najwięcej pozytywnych opinii zbiera powrót Natalie Portman do roli Jane Foster. Jako nowa superbohaterka Marvela sprawdza się znakomicie i jej postać dostarcza najwięcej emocji spośród wszystkich bohaterów występujących w filmie. Dla wielu jest to ogromne zaskoczenie, gdyż jej poprzednie kreacje w uniwersum nie były zbyt udane. Wielką furorę robi również Christian Bale jako Gorr Rzeźnik Bogów. Dla niektórych krytyków to najlepszy złoczyńca w MCU, który potrafi wywołać strach i grozę, ale jednocześnie nie można brać go zbyt poważnie. Bale odnajduje się bezbłędnie w tej roli i dla wielu to jeden z najlepszych aktorskich występów w karierze aktora.
Jeżeli recenzenci narzekają na jakikolwiek element filmu, to na historię, która potrafi być dosyć płaska. Waititiemu nie udało się również odpowiednio zarysować stawki konfliktu z Gorrem, przez co całość nie wzbudza aż tylu emocji. Pojawiają się również zarzuty, że Thor: miłość i grom brakuje świeżości z Ragnaroka i reżyser powiela niektóre rozwiązania. Poniżej znajdziecie kilka wybranych opinii.
Kolejna klasyczna przygoda z Thorem! #ThorLoveAndThunder jest wszystkim, czym chciałem, żeby było. Wielkie, kolorowe, dziwne, napędzane przez Guns N' Roses bitwy na z pozbawioną nadziei romantyczną opowieścią o odkrywaniu miłości w nieoczekiwanych miejscach. Szczególnie świetni są Christian Bale i Russell Crowe. I Korg!
Wczytywanie ramki mediów.
Widziałem #ThorLoveAndThunder. Może to do końca nie pasować do wizualnego lub komediowego bombastu Ragnarok, ale Taika Waititi nadrabia to emocjonalnie dojrzałym filmem Marvela. Jest również bardzo zabawny (Natalie żartuje) i zawiera jedną z najbardziej oszałamiających sekwencji wizualnych w historii MCU.
Wczytywanie ramki mediów.
#ThorLoveAndThunder poprawia się, gdy nie próbuje desperacko odzyskać magii Ragnarok. Większość humoru nie trafia tak dobrze, jak za pierwszym razem, ale Chris Hemsworth, Natalie Portman i Christian Bale dają najlepsze występy.
Wczytywanie ramki mediów.
THOR: LOVE AND THUNDER to spędzenie świetnego czasu z elektryzującą akcją, mnóstwem śmiechu (krzyczące kozy!) i głęboką historią o nieobecnych bogach i naszym pragnieniu miłości. Natalie Portman powraca, a Christian Bale jest jeszcze lepszy jako przerażający Gorr. Najlepszy film z Thorem!
Wczytywanie ramki mediów.
#ThorLoveAndThunder to NAJLEPSZY film, jaki do tej pory wyprodukował Marvel! Nie żartuję. Nie śmiałam się tak mocno od czasu Ragnaroka i znów czuję się zainteresowana Marvelem w sposób, w jaki nie byłam od Avengers: Koniec gry. Koniecznie zabierz ze sobą na seans chusteczki.
Wczytywanie ramki mediów.
#ThorLoveAndThunder przekracza wszelkie oczekiwania, balansując absolutne szaleństwo z poruszającymi historiami opartymi na postaciach. Christian Bale jest na najwyższym poziomie, a Natalie Portman jest naprawdę wyjątkowa. Waititi mógł właśnie dostarczyć najlepszy film MCU z 4 fazy
Wczytywanie ramki mediów.
GramTV przedstawia:
Za najnowszą produkcję Marvela odpowiada Taika Waititi, reżyser poprzedniej części. W obsadzie znaleźli się: Chris Hemsworth, Tessa Thompson, Natalie Portman, Christian Bale, Chris Pratt, Jaimie Alexander, Pom Klementieff, Dave Bautista, Karen Gillan, Russell Crowe, Sean Gunn, Jeff Goldblum, Vin Diesel, oraz Taika Waititi, Matt Damon, Sam Neill, Luke Hemsworth, Melissa McCarthy i Ben Falcone.
Thor: miłość i grom zadebiutuje w kinach już 8 lipca 2022 roku.