Najnowszy świąteczny film od reżysera dwóch części Jumanji nie zbiera zbyt wielu pozytywnych ocen.
To może być kolejna wielka kinowa klapa. Czerwona jedynka debiutuje w kinach już w najbliższy piątek i na parę dni przed premierą pojawiły się pierwsze recenzje najnowszego filmu twórcy dwóch części Jumanji. Amazon chciał stworzyć swoją własną świąteczną franczyzę, a na pierwszy film z serii wydali aż 250 milionów dolarów. Już teraz wiadomo, że produkcja nie przyciągnie wielu widzów i w Ameryce zarobi od 30 do 40 mln dolarów w weekend otwarcia. Prognozy te mogą jednak zostać obniżone przez oceny krytyków, które nie są najlepsze.
Czerwona jedynka – pierwsze recenzje nowego akcyjniaka od Amazona
W serwisie Rotten Tomatoes pojawiło się 16 recenzji Czerwonej jedynki, ale tylko 6 z nich jest pozytywnych, co daje 37%. Pokrywa się to ze średnią oceną na Metacritic, która obecnie wynosi 37/100 z 8 opinii. Poniżej znajdziecie wybrane cytaty z recenzji.
Wyzwanie polega na zrównoważeniu chaosu i wesołego nastroju oraz scen akcji, przy jednoczesnym zezwalaniu postaciom na odnalezienie dobra w sobie i innych postaciach, a Czerwona jedynka spełnia oba te elementy z listy życzeń – The Film Verdict.
Czerwona jedynka może nie uratuje świąt, ale przynajmniej daje drugą szansę nowej serii - TheWrap
W zabawnym, ale pełnym napięcia filmie Czerwona jedynka reżyser Jake Kasdan serwuje komedię akcji z rozbrajającym urokiem, który zostaje jednak zniweczony przez zbyt skomplikowaną fabułę i męczące trzymanie się konwencji blockbusterów – Screen Daily.
Gdyby Czerwona jedynka okazała się katastrofą, byłoby ciekawiej. Zamiast tego jest to technicznie zadowalająca komedia akcji, w zbyt oczywisty sposób połączona z częściami wygrzebanymi z innych, podobnych filmów – New York Magazine.
To nudny pomysł wykonany na wysokim poziomie, nasycony grafiką komputerową, któremu brakuje serca i zaraźliwego humoru, nawet jeśli na koniec daje odrobinę wzruszenia – The Hollywood Reporter.
Nie tyle oglądasz Czerwoną jedynkę, co patrzysz przed siebie na ekran. To film, który się przed tobą po prostu odtwarza, a jak na produkcję mającą na celu przywołanie ducha świąt, nie ma tu ani krzty zabawy począwszy od scenariusza, aż po poziom realizacji – IndieWire.
Nie ma nic złego w świątecznym filmie o wielkim sercu, ale ten komercyjny i stereotypowy film to zabawka, o której należy zapomnieć – The Guardian.
GramTV przedstawia:
Kiedy Święty Mikołaj – kryptonim: CZERWONA JEDYNKA – zostaje porwany, szef ochrony bieguna północnego (Dwayne Johnson) musi podjąć współpracę z owianym najgorszą na świecie sławą łowcą nagród (Chris Evans). Ich pełne akcji zadanie zabierze ich w podróż po świecie, a wszystko po to, by uratować Boże Narodzenie.
Reżyserem Red One jest Jake Kasdan, twórca Złej kobiety oraz dwóch ostatnich części Jumanji. W obsadzie znaleźli się: Dwayne Johnson, Chris Evans, Kiernan Shipka, Lucy Liu, Mary Elizabeth Ellis, J. K. Simmons, Nick Kroll, Kristofer Hivju, Wesley Kimmel, Bonnie Hunt oraz Jenna Kanell.
Przypomnijmy, że Czerwona jedynka zadebiutuje w polskich kinach już 8 listopada.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!