To koniec Luke’a Skywalkera? Mark Hamill rezygnuje z Gwiezdnych wojen

Wygląda na to, że Lucasfilm nie będzie mógł więcej liczyć na udział Marka Hamilla w kolejnych projektach z Gwiezdnych wojen. Jak doskonale wiedzmy, historia słynnego Jedi zakończyła się w ósmej części Sagi, ale aktor powrócił do tej roli w serialach The Mandalorian oraz Księdze Boby Fetta, w których cyfrowo go odmłodzono. Taki sposób przywracania Luke’a Skywalkera nie podoba się jednak Hamillowi i niedawno przyznał, że studio będzie musiało poszukać młodszego aktora, który przejmie po nim tę rolę, jeżeli Lucasfilm nadal będzie chciał wykorzystać tę postać. Teraz podczas wywiadu w CBS, Hamill potwierdził, że nie zamierza więcej wcielać się w Skywalkera.

Mark Hamill nie wróci już więcej do Gwiezdnych wojen

Cóż, nigdy nie mówi się nigdy, ale ja po prostu nie widzę żadnego powodu [do powrotu]. Ujmę to w ten sposób: mam na myśli, że jest tyle historii do opowiedzenia i ​​nie potrzebują już Luke'a. Miałem swój czas i to dobrze. Ale to wystarczy.

W magazynie Esquire Mark Hamill powiedział, że po przeczytaniu scenariusza do Ostatniego Jedi, stwierdził, że „to by było na tyle” i aktor rozpoczął proces odłączania się od najważniejszego etapu w swoim życiu.

Ludzie mówią: „Teraz będziesz mógł zrobić całą serię o Luke'u po wydarzeniach z Powrotu Jedi”. Powiedziałem: „Nie sądzę”. Po pierwsze, nie muszą opowiadać tych historii, ale jeśli to zrobią, mogą znaleźć aktora odpowiedniego do wieku postaci.

Jeszcze w ubiegłym roku Kathleen Kennedy, szefowa Lucasfilm, przyznała, że studio nie zamierza zatrudniać nowych aktorów do istniejących już postaci z filmów i seriali. Decyzja ta została podjęta po krytyce filmu o Hanie Solo. Nie wiadomo więc, czy Luke’a Skywalkera już więcej nie zobaczymy na ekranie, czy też Kennedy zmieni swoją strategię i jednak, zgodnie ze słowami Marka Hamilla, zatrudni młodszego aktora do tej roli.