Od minionego piątku możemy w kinach oglądać Doktora Strange’a, w multiwersum obłędu. Film otworzył się w kinach z rewelacyjnym wynikiem, zaliczając jedne z największych wpływów w historii. Oczekiwania wobec filmu były ogromne, a kolejne plotki jedynie je podsycały. Jeszcze w 2020 roku pojawiły się doniesienia, według których w filmie zobaczymy Toma Cruise’a jako alternatywną wersję Tony’ego Starka z innego świata. Na początku bieżącego roku pojawiło się nawet zdjęcie, które miało potwierdzać udział aktora w drugiej części Doktora Strange’a. Teraz do sprawy odniósł się scenarzysta filmu Michael Waldron, który zdradził, czy rzeczywiście Cruise pojawił się na planie widowiska Marvela.
Tak, to było całkowicie wymyślone. To znaczy, nie ma wyciętego materiału z Tomem Cruisem! Ale kocham Toma Cruise'a i w pewnym momencie zapytałem Kevina [Feige]: Czy możemy mieć Iron Mana Toma Cruise'a? Pamiętam, że kiedyś czytałem o tym w Ain't It Cool News, że Tom Cruise ma zostać Iron Manem.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!