Nowe widowisko z Toma Cruise’a weszło do kin w trudnym okresie. Już dawno było wiadomo, że Mission: Impossible – Dead Reckoning Part One ucierpi przez równoległe premiery Barbie i Oppenheimera, ale chyba nikt nie spodziewał się, że aż tak mocno. W drugi weekend po premierze, ten film akcji odnotował w USA aż 65% spadek dochodów, zarabiając zaledwie 19,5 miliona dolarów.
Barbenheimer zrujnował start Mission: Impossible - Dead Reckoning Part One
W sumie Mission: Impossible – Dead Reckoning Part One zarobiło 370 milionów dolarów, ale to nic w porównaniu z sukcesem Mavericka. Premiera na tydzień przed Barbie i Oppenheimerem, które miały być największymi wydarzeniami roku w kinach, sprawiła, że film nie miał, jak rozwinąć skrzydeł. Nic dziwnego, że Tom Cruise był wściekły z tego powodu. Trudno powiedzieć czy kolejne weekendy będą pracowały na korzyść Mission Impossible.