Gracze TopSpin 2K25 są wściekli na 2K, ponieważ problemy z serwerami online utrudniają rozgrywkę dla jednego gracza od samej premiery.
Kontynuacja znanej gry tenisowej, pierwsza z długiej serii od 13 lat, została wydana w zeszłym tygodniu i zebrała ogólnie pozytywne recenzje, ale tryb kariery dla jednego gracza wymaga połączenia z Internetem. Niestety, liczne problemy z serwerami sprawiają, powodowały wściekłość fanów, ponieważ albo uniemożliwiały całkowicie zabawę albo prowadziły do utraty niezapisywanych postępów.
Co więcej, informacja o grze umieszczona we wszystkich sklepach brzmi: „Proszę pamiętać, że funkcje online TopSpin 2K25 będą dostępne do 31 grudnia 2026 r., chociaż zastrzegamy sobie prawo do modyfikowania lub zaprzestania udostępniania funkcji online bez powiadomienia”.
TopSpin 2K25 w ogniu krytyki fanów
To sugeruje, że tryb kariery będzie po tej dacie niedostępny ze względu na wymagania sieciowe. Nic więc dziwnego, że ludzi są wściekli o brak flagowego trybu dla jednego gracza w grze. Wściekłość doszła już do takiego pułapu, że zaczęły się groźby bojkotu.
Na reddicie TopSpin2Kspołeczność została zdominowana przez posty domagające się opcji offline dla trybu kariery i ubolewające nad problemami z serwerem.
GramTV przedstawia:
Zróbcie karierę offline, bo inaczej stracicie fanów. – czytamy w jednym z postów.
Opcja offline, jak sugerują gracze, teoretycznie pozwoliłaby graczom rozwijać karierę bez wpływu na tryb wieloosobowy online i nadal mogłaby być powiązana z internetowym sklepem z dodatkami.
W tej chwili 2K nie reaguje na liczne protesty fanów i trudno powiedzieć czy poszukuje jakiegoś rozwiązania, czy zwyczajnie próbuje przeczekać gniew ludzi, którzy kupili ich grę.
Gry, filmy, seriale, komiksy, technologie i różne retro
graty. Lubię także sprawdzać co słychać w kosmosie. Kiedy przytrafia się okazj wyjeżdżam w podróże dalekie lub bliskie i robię tam masę zdjęć.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!