Twórcy z Secret Door obrali nowe podejście do taktycznych RPG-ów fantasy. Ich nadchodząca produkcja Sunderfolk czerpie pełnymi garściami z ducha gier planszowych i papierowych RPG-ów.
W rozmowie z portalem Game Rant, zespół deweloperski zdradził, co stanowi o fundamentach tej gry i jak te założenia wpłynęły na cały proces tworzenia. Sunderfolk oferuje unikalne podejście - narrator przypominający mistrza gry, różnorodne klasy postaci, system losowości oparty na kartach zdolności (zamiast tradycyjnych kości), a także sterowanie przy użyciu smartfona, służącego za cyfrową kartę postaci. Wszystko to ma na celu możliwie wierne odwzorowanie klimatu znanego z gier pokroju Dungeons & Dragons. Dyrektor gry, Erin Marek, w rozmowie z Game Rant szczegółowo omówiła trzy filary rozgrywki w Sunderfolk.
Sunderfolk
Twórcy wyjaśniają trzon rozgrywki w Sunderfolk
Pierwszym filarem Sunderfolk jest stworzenie przyjaznego doświadczenia, które zachęci nowych graczy do wejścia w świat gry bez poczucia przytłoczenia. ErinMarek podkreśliła, że zespół przyłożył dużą wagę do rozbudowanego systemu samouczków, przemyślanego wprowadzania mechanik i dużej głębi treści, wszystko po to, by nowicjusze nie czuli się zagubieni. Dużą rolę odgrywa tu również intuicyjny interfejs użytkownika oraz przystępny świat i fabuła.
Wiedzieliśmy, że chcemy zachować ducha gier planszowych i papierowych RPG-ów, ale uprościć niektóre elementy w odpowiednich miejscach, by były łatwiejsze do przyswojenia. Mamy nadzieję, że pewne rzeczy będą znajome dla fanów planszówek, ale jednocześnie przemyciliśmy wystarczająco dużo innowacji i uproszczeń, by nadać im własny charakter.
Drugim filarem jest współpraca między graczami, co objawia się między innymi lokalnym co-opem. Twórcy podkreślają, że gracze będą musieli wspólnie planować działania, rozwiązywać problemy i dzielić się strategiami, by osiągać lepsze rezultaty. Marek przyznała również, że gra celowo „zaprasza odrobinę chaosu”, pozwalając graczom na tworzenie własnych historii i interakcji społecznych, które sprawiają, że każde przejście gry może być inne.
Tak jak w ulubionych grach papierowych, to właśnie dynamika między graczami, wspólne decyzje i wyzwania tworzą historię, do której chce się wracać. To oznaczało też tworzenie różnych wariantów zakończeń – żeby rozgrywka nigdy nie była w pełni przewidywalna.
GramTV przedstawia:
To podejście porusza istotny problem, z którym mierzy się wiele gier chcących naśladować klimat papierowych RPG-ów – powtarzalność. W tradycyjnych sesjach gracz może kilkukrotnie przejść ten sam scenariusz z innym Mistrzem Gry i drużyną, a każda rozgrywka i tak będzie inna. Twórcy Sunderfolk chcą osiągnąć podobny efekt, stawiając na zmienność i nieprzewidywalność.
Ostatnim filarem jest głęboka strategia, koncentrująca się na detalach walki i ogólnym podejściu do taktyki. Choć przyjazny interfejs pomaga nowym graczom w zrozumieniu zasad, gra nie rezygnuje z głębi znanej z planszówek i TTRPG-ów.
Chcieliśmy stworzyć grę, która przemówi do fanów papierowych RPG-ów i gier planszowych. W tym celu musieliśmy uwzględnić element skalkulowanego ryzyka. Gracz musi móc rozważyć możliwe wyniki akcji, zrozumieć szanse na sukces i porażkę – a potem samodzielnie podjąć decyzję. To właśnie serce gier taktycznych.
Sunderfolk zapowiada się więc jako tytuł, który łączy przystępność z głębią, współpracę z nieprzewidywalnością, a klimat papierowych RPG-ów z nowoczesnymi rozwiązaniami technologicznymi. Jeśli twórcom uda się zachować równowagę między tymi filarami, może to być jedna z ciekawszych premier w gatunku taktycznych RPG-ów fantasy. Jeśli jesteście zainteresowani, to możecie już zobaczyć gameplay z nadchodzącej gry.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!