Grand Theft Auto Remastered Trilogy wydaje się już pewne, pomimo tego, że Rockstar Games wciąż oficjalnie nie zapowiedział zbiorczego wydania odświeżonych odsłon GTA III, GTA: Vice City i GTA: San Andreas. Wcześniej informowaliśmy, że gra prawdopodobnie ominie ten rok i pojawi się dopiero w przyszłym. Zmiana daty premiery sprawi, że nie tylko deweloperzy będą mieli jeszcze więcej czasu na ulepszenie trzech produkcji, ale również Take-Two na kolejne sądowe batalie. Przed miesiącem prezes firmy chwalił się wysoką skutecznością w kasowaniu modów do starszych odsłon Grand Theft Auto, a teraz okazuje się, że korporacja na tym nie poprzestaje i walczy z twórcami modyfikacji na drodze sądowej.Autorzy ambitnych modów re3 i reVC, które stanową fanowskie odświeżenie GTA III oraz GTA: Vice City pomimo żądania wystosowanego przez Take-Two o zaprzestaniu dalszych prac i usunięciu projektów, wciąż rozwijają swoje modyfikacje. Ich prace wróciły do serwisu GitHub, z których można je pobrać. Korporacja również pozostaje nieugięta i pozwała twórców modów, aby rozstrzygnąć kwestię ich projektów w sądzie.
Zgodnie z oficjalnymi dokumentami dotyczącymi pozwu, Take-Two chce „zatrzymać działalność grupy osób, które próbowały bezprawnie kopiować, adaptować i rozpowszechniać publiczne kody źródłowe dwóch klasycznych tytułów GTA bez autoryzacji i zgody firmy”. Co więcej, korporacja twierdzi, że autorzy modów wyrządzili „nieodwracalną szkodę” poprzez odtwarzanie i dystrybucję tych gier. Przypomnijmy, że oba projekty wykorzystują inżynierię wsteczną, która pozwala im rozbudować GTA III oraz GTA: Vice City o nowe elementy oraz znacząco ulepszyć oprawę graficzną obu tytułów, dzięki którym gry działają lepiej na najnowszych urządzeniach. Zdaniem autorów re3 i reVC ich sposób wykorzystania inżynierii wstecznej nie wykorzystuje żadnych ujawnionych źródłem ani zasobów chronionych prawem autorskim, które należy do Rockstara i Take-Two.