Zapowiedź Uncharted: Kolekcja Dziedzictwo Złodziei przyniosła wiele emocji. Część fanów serii była zaskoczona niewielkimi zmianami graficznymi względem oryginalnych odsłon serii z PlayStation 4. Liczne recenzje, które od wczoraj pojawiają się w sieci, potwierdzają, że zgodnie z przewidywaniami jest to pakiet stworzony głównie z myślą o osobach, które dwie ostatnie części Uncharted mają jeszcze przed sobą. Jednak osoby, które znają finał przygód Nathana Drake’a i wyprawę Chloe Frazer do Indii, wciąż mogą liczyć na pewne graficzne usprawnienia, które umilą ponowne ogrywanie gier.Edycja oferuje trzy tryby wyświetlania na konsoli PlayStation 5, w tym jeden oferujący nawet 120 klatek na sekundę. Dodatkowo ekrany ładowania praktycznie nie istnieją. Różnice widać również w samej oprawie, która może pochwalić się wyższą rozdzielczością cieni, a także poprawionym filtrowaniem anizotropowym. Zwiększono również odległość rysowania geometrii i elementów obiektów. Większych zmian za to nie odczujemy w jakości tekstur, które są identyczne, co w podstawowej wersji. W trybie Performence+ produkcja wygląda gorzej, niż na PlayStation 4 Pro, ale oferuje za to płynność na poziomie 120 FPS-ów. Choć zdarzają się niewielkie spadki w najbardziej dynamicznych momentach. Wszystkie porównania znajdziecie poniżej.
Czy płatna aktualizacja do nowej wersji Uncharted 4 i Zaginionego dziedzictwa jest warta swojej ceny? Sprawdźcie graficzne porównanie.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!