Być może niektórzy z Was wiedzą, że pomysł na to, aby telefony oraz inne urządzenia mobilne korzystały z tego samego portu ładującego – USB-C – pojawił się jeszcze w 2014 roku. Dopiero na początku ubiegłego roku Komisja Europejska została wezwana przez europosłów do przygotowania odpowiednich przepisów wskutek przegłosowania rezolucji. Wczoraj natomiast zaprezentowano projekt ustawodawczy i zaproponowano uniwersalną ładowarkę do urządzeń elektronicznych, co było zapowiadane nieco wcześniej (podajemy za serwisem The Verge). Co to dokładnie oznacza? Śpieszymy z wyjaśnieniami!W dokumentach możemy przeczytać, że Unia Europejska podjęła ważny krok w walce z elektroodpadami i niedogodnościami dla konsumentów powodowanymi rozpowszechnieniem niekompatybilnych ładowarek do urządzeń elektronicznych. Od chwili wejścia ustawy w życie wszystkie smartfony, tablety, konsole do gier wideo, aparaty fotograficzne, słuchawki oraz głośniki przenośne będą musiały posiadać złącze USB-C. Większości użytkownikom tych sprzętów – przede wszystkim wspomnianych smartfonów – na pewno na pierwszą myśl nasuwa się Apple. To jedyny producent, którego telefony nie posiadają aktualnie portu USB.
Wczytywanie ramki mediów.
Zaprezentowane niedawno smartfony z serii iPhone 13 oraz nowe iPady posiadają złącze Lightning. Zdaniem giganta z Cupertino wspólna ładowarka zahamuje rozwój technologii i spowoduje zwiększenie ilości odpadów elektronicznych. Jeśli więc Apple nadal będzie chciało sprzedawać swoje produkty na terenie Unii Europejskiej, przyszłe iPhone’y będą musiały posiadać port USB-C do ładowania – to jednak najprawdopodobniej stanie się dopiero w 2024 roku, ponieważ firmy mają 24 miesiące na przystosowanie się do przepisów (a te powinny wejść w życie na początku roku 2022). To jednak nie wszystko.
Unia Europejska chce również, aby klienci mogli zakupić dowolne urządzenie elektroniczne w wersji bez ładowarki. Dzięki temu osoby, które posiadają już własną ładowarkę nie muszą gromadzić kolejnych, które są im zwyczajnie niepotrzebne. Komisja proponuje też zharmonizowanie technologii szybkiego ładowania, która pomoże zapobiec nieuzasadnionemu ograniczaniu prędkości ładowania przez różnych producentów i zapewni taką samą prędkość ładowania przy użyciu dowolnej kompatybilnej ładowarki do urządzenia.
Europejscy konsumenci byli wystarczająco długo sfrustrowani z powodu niekompatybilnych ładowarek gromadzących się w ich szufladach. Daliśmy branży dużo czasu na zaproponowanie własnych rozwiązań, ale nadszedł czas na działania legislacyjne w sprawie uniwersalnej ładowarki. Przyniesie to wiele korzyści konsumentom i środowisku i jest zgodne z naszymi ambicjami ekologicznymi i cyfrowymi.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!