Kilka dni temu ukazał się premierowy zwiastun Unknown 9: Awakening z Anyą Chalotrą w roli głównej. Okazuje się jednak, że produkcja nie zaliczyła najbardziej udanego debiutu. Oceny recenzentów są bowiem mieszane, a na platformie Valve tytuł nie wzbudził większego zainteresowania, przyciągając niecałe 170 osób w ciągu ostatnich 24 godzin. W serwisie Metacritic pozycja uzyskała średnią ocen na poziomie 63/100 na podstawie 22 opinii.
Jeśli chodzi o aspekty, które spodobały się recenzentom, wymienia się między innymi sympatyczną obsadę, unikalne mechaniki rozgrywki czy dającą sporo frajdy walkę i eksplorację. Dziennikarze zwracają również uwagę na piękne lokacje czy intrygującą narrację. Według części oceniających Unknown 9: Awakening jest wciągającą przygodą.
Nie brakuje jednak mniej pozytywnych recenzji związanych z tytułem. Krytycy zwracają uwagę na niedociągnięcia techniczne, liczne, ukryte ekrany ładowania w grze czy „drewniane” animacje postaci i twarzy. Choć pojawiają się głosy, że Unknown 9: Awakening ma potencjał, gra ma być niedopracowana, cierpiąc na problemy z wydajnością i oferując przeciętną grafikę. Nie każdemu przypadł też do gustu system walki.
Wciel się w Haroonę, kwestorkę z wrodzoną zdolnością podróżowania po Uskoku, wymiarze przenikającym się z rzeczywistością. Poszukując potężnej, ukrytej wiedzy, musisz okiełznać wyjątkową więź z Uskokiem, aby skierować jego moc do naszego świata… Nie łudź się jednak, że taka siła pozostanie niezauważona – Haroona szybko staje się celem Dominujących, frakcji chcącej wykorzystać Uskok, aby zmienić bieg historii ludzkości. – brzmi opis gry na Steamie.
Zaczynam się zastanawiać czy problemy reklam niektórych gier nie wynikają jednak z braku imprez typu E3. Dawniej jednak można było śledzić nadchodzące premiery w jednym miejscu, teraz wszystkiego jest dużo, pierdyliard różnych streamów czy "gejming najtów" i jest to porozrzucane w różnych zakamarkach netu.
Oczywiście na moje przemyślenie przydałyby się jakieś statystyki, bo może to nie jest nic nadzywczajnego i zawsze tak było z niektórymi grami...
Miałem okazję zagrać w demo na Gamescomie. To była jedna z niewielu gier, w której nie wykorzystałem nawet połowy dostepnego czasu. Nudna walka, świat nie wieje oryginalnością. Kolejny średniak robiący wszystko identycznie jak gry ubisoftu
Marak
Gość
18/10/2024 17:55
wolff01 napisał:
Zaczynam się zastanawiać czy problemy reklam niektórych gier nie wynikają jednak z braku imprez typu E3. Dawniej jednak można było śledzić nadchodzące premiery w jednym miejscu, teraz wszystkiego jest dużo, pierdyliard różnych streamów czy "gejming najtów" i jest to porozrzucane w różnych zakamarkach netu.
Oczywiście na moje przemyślenie przydałyby się jakieś statystyki, bo może to nie jest nic nadzywczajnego i zawsze tak było z niektórymi grami...
Zgadzam się. Przyznam szczerze, że kompletnie o tej grze nie słyszałem. Jeśli nie interesujesz się daną marką lub wydawcą to automatycznie nie śledzisz tych produkcji. Przy scentralizowanych eventach czasami mimochodem coś Ci się nasunie
wolff01
Gramowicz
18/10/2024 13:12
Zaczynam się zastanawiać czy problemy reklam niektórych gier nie wynikają jednak z braku imprez typu E3. Dawniej jednak można było śledzić nadchodzące premiery w jednym miejscu, teraz wszystkiego jest dużo, pierdyliard różnych streamów czy "gejming najtów" i jest to porozrzucane w różnych zakamarkach netu.
Oczywiście na moje przemyślenie przydałyby się jakieś statystyki, bo może to nie jest nic nadzywczajnego i zawsze tak było z niektórymi grami...