W zeszłym miesiącu oficjalnie potwierdzono, że trwają prace nad kolejną odsłoną serii Wiedźmin, która powstaje na Unreal Engine 5. Nic więc dziwnego, że przedstawiciele polskiego studia wzięli udział we wczorajszym pokazie firmy Epic Games, skupiającym się na przyszłości wspomnianego silnika. Deweloperzy podkreślili, że przejście na UE 5 to „nowy rozdział” dla CD Projekt RED, a reżyser nowego Wiedźmina jest przekonany, że technologia pomoże uporać się z wieloma problemami, występującymi w trakcie prac nad grami z otwartym światem.
„To otwiera dla nas nowy rozdział, w którym naprawdę chcemy zobaczyć, jak nasze doświadczenie w tworzeniu gier z otwartym światem łączy się z całą mocą inżynieryjną firmy Epic” – mówi Paweł Zawodny, dyrektor ds. technologii w CD Projekt RED.
„Jedną z rzeczy, o których naprawdę należy pamiętać, rozmawiając o grach z otwartym światem w porównaniu z bardziej liniowymi grami, jest możliwość, że liczba rzeczy, które mogą pójść źle, lub scenariuszy, jakie należy wziąć pod uwagę, jest znacznie większa niż w liniowych produkcjach” – tłumaczy Jason Slama, reżyser nowej odsłony serii Wiedźmin.
„Gracze mogą pójść w dowolnym kierunku, realizować zadania w teoretycznie dowolnej kolejności, a to oznacza, że potrzebujemy naprawdę stabilnego środowiska, w którym możemy wprowadzać zmiany z pewnością, że nie popsują one czegoś w 1600 innych miejscach” – dodaje deweloper.
Slama ujawnił także, że ubiegłoroczne demo technologiczne silnika Unreal Engine, przedstawiające stylizowaną na średniowiecze lokację, w której pojawiła się tablica informacyjna nawiązująca do Wiedźmina 3, zwróciła uwagę CD Projekt RED. Reżyser zażartował, że być może właśnie w ten sposób Epic Games chciało zachęcić rodzimych deweloperów do porzucenia autorskiego REDengine i rozpoczęcia współpracy.
Ze zmiany silnika na Unreal Engine 5 zadowolony jest również Jakub Knapik, który w CD Projekt RED odpowiada za efekty wizualne. Deweloper porównał technologię firmy Epic Games do „skrzyni z narzędziami”, zawierający wiele „funkcji i rozwiązań”, dzięki którym twórcy mogą próbować „nowych rzeczy”. Knapik docenia także „wszechstronność” narzędzi oferowanych przez Unreal Engine.