Marvel może zyskać popularną postać do swojego uniwersum, ale co to oznacza dla serii od Sony?
Wczoraj poznaliśmy oficjalny tytuł trzeciej części Venoma. „Ostatni taniec” zawarty w tytule może odnosić się zarówno do serii od Sony Pictures, jak i postaci Venoma, Eddiego Brocka, czy nawet całego uniwersum. Pytań dotyczących znaczenia tytułu Venoma 3 jest więc wiele, ale scooper Daniel Richtman dał nowe wskazówki, że nie będzie to jednak definitywne rozstanie z symbiontem.
Venom będzie miał okazję spotkać się ze Spider-Manem w MCU?
Według jego doniesień Marvel i Sony pracują, aby Venoma przenieść do MCU. W bohatera nadal miałby wcielać się Tom Hardy, przynajmniej w jeszcze jednym filmie, w którym doszłoby do wielkiego starcia Venoma ze Spider-Manem. Sony Pictures ma naciskać, aby bohaterowie w końcu się spotkali i mieli okazję do pojedynku na ekranie.
Marvel nie jest temu pomysłowi przeciwny, gdyż zdają sobie sprawę, jak popularną postacią jest Venom. Gdyby udało im się zatrzymać bohatera na dłużej w MCU, przyciągnęliby do siebie nowych widzów, którzy byliby ciekawi dalszej integracji postaci z konkurencyjnej serii.
GramTV przedstawia:
Stracić może na tym Sony’s Spider-Man Universe, które po porażce Madame Web nie trzyma się za dobrze. Finansowa klapa filmu powstrzymała producentów przed realizacją kolejnych filmów poświęconym bohaterkom tej produkcji.
Gdyby więc uniwersum Sony straciło swoją najważniejszą, najpopularniejszą i najbardziej dochodową postać, na rzecz przejścia do Marvela, mogłoby dojść nawet do rezygnacji z dalszego tworzenia uniwersum skupionego wokół postaci Spider-Mana. To na razie daleko idące wnioski, ale taki scenariusz nie jest nieprawdopodobny.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!