Ciężko wyobrazić sobie innego aktora, który zostałby twarzą serii Szybcy i wściekli, niż Vin Diesel. Aktor stał się nie tylko główną gwiazdą franczyzy, ale również jej twórcą, który decyduje o rozwoju i kształcie marki. Ale okazuje się, że pierwotnie Universal Pictures chciało do tej roli zupełnie innego aktora.
Timothy Olyphant był przymierzany do roli Doma Toretto w Szybkich i wściekłych
W 2001 roku Vin Diesel znany był z roli Riddicka w Pitch Black i ze Stalowego Giganta, któremu podkładał głos. Aktor stał się wielką gwiazdą dopiero po roli w Szybkich i wściekłych, ale jak wspomina producent serii, Neal H. Moritz, władze wytwórni zgodziły się dać zielone światło temu projektowi, jeżeli twórcom udałoby się namówić Timothy’ego Olyphanta. Aktor dopiero co wystąpił w Krzyku 2 oraz 60 sekund, dlatego studio było zainteresowane powierzeniem mu głównej roli.
Studio powiedziało: „Jeśli uda ci się namówić Timothy'ego Olyphanta do zagrania tej roli, damy zielone światło”.
GramTV przedstawia:
Olyphant nie był jednak zainteresowany tą rolą i odmówił propozycji. Wtedy stwierdzono, że Vin Diesel będzie dobrym wyborem i Universal Pictures w końcu zgodziło się na realizację Szybkich i wściekłych. Tej decyzji z pewnością nie żałują.