Deweloperzy z Flying Wild Hog postanowili odnieść się do niefortunnej komunikacji Techlandu dotyczącej długości rozgrywki w Dying Light 2.
Deweloperzy z Flying Wild Hog postanowili odnieść się do niefortunnej komunikacji Techlandu dotyczącej długości rozgrywki w Dying Light 2.
Wiadomość o 500 godzinach potrzebnych do ukończenia Dying Light 2 na 100% przeraziła i zniechęciła wielu graczy, dlatego też Techland szybko sprecyzował liczbę godzin potrzebną do ukończenia wątku fabularnego i misji pobocznych. Informacja poszła jednak w świat, a niefortunną komunikację wrocławskiej firmy postanowiło wykorzystać inne polskie studio, a mianowicie Flying Wild Hog – twórcy nadchodzącego Shadow Warrior 3.
Deweloperzy opublikowali na oficjalnym profilu gry na Twitterze wpis, w którym poinformowali, że jeśli gracze poświęcą na nadchodzącą przygodę Lo Wanga 500 godzin, to uda im się ukończyć produkcję 60 razy. Oznacza to, że pojedyncze przejście Shadow Warrior 3 powinno zająć użytkownikom około 8 godzin. Informacja ta z pewnością ucieszy wiele osób, które są zmęczone ogromnymi tytułami, które wymagają masy czasu.
Na koniec przypomnijmy, że zgodnie z zapowiedziami Shadow Warrior 3 zmierza na komputery osobiste, a także konsole PlayStation 4 i Xbox One. Na ten moment nie znamy dokładnej daty premiery, ale kilka dni temu deweloperzy ze studia Flying Wild Hog poinformowali, że „wkrótce” ujawnią, kiedy ich tytuł trafi do sprzedaży.