W Dragon Age: The Veilguard będzie można przebierać się bez obaw o statystyki

Mikołaj Ciesielski
2024/07/05 07:30
2
0

W nadchodzącej produkcji BioWare nie zabraknie lubianej przez wielu graczy funkcji.

Kilka dni temu otrzymaliśmy kilka szczegółów na temat poziomów trudności w Dragon Age: The Veilguard. W sieci pojawiły się jednak kolejne informacje na temat nadchodzącej produkcji studia BioWare. Deweloperzy zapewnili bowiem, że w nowej odsłonie serii Dragon Age gracze będą mogli dostosować wygląd postaci bez martwienia się o statystyki.

Dragon Age: The Veilguard
Dragon Age: The Veilguard

Dragon Age: The Veilguard otrzyma „solidny” systemem transmogryfikacji

Zgodnie z przekazanymi informacjami Dragon Age: The Veilguard będzie mogło pochwalić się „solidnym” systemem transmogryfikacji. Dla niewtajemniczonych wspomniana funkcja pozwala zachować statystyki wybranego elementu wyposażenia przy zmianie jego wyglądu na inny. Wiadomość ta z pewnością ucieszy więc wielu graczy, którzy nie będą chcieli rozstawać się np. ze swoim ulubionym pancerzem.

GramTV przedstawia:

Opcja transmogryfikacji będzie dostępna nie tylko dla głównego bohatera. W Dragon Age: The Veilguard będziemy mogli bowiem również zmieniać wygląd zbroi i innych elementów wyposażenia noszonych przez towarzyszy protagonisty zachowując przy tym interesujące nas statystyki. Niestety BioWare nie zdecydowało się pokazać, jak dokładnie działa wspomniany system. Niewykluczone jednak, że zmieni się to wraz z publikacją kolejnych materiałów promocyjnych.

Na koniec przypomnijmy, że Dragon Age: The Veilguard powstaje z myślą o komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Nowa odsłona popularnej serii od BioWare ma zadebiutować na wymienionych platformach jesienią 2024 roku. Dokładna data premiery nie została jednak jeszcze ujawniona.

Komentarze
2
koNraDM4
Gramowicz
Ostatni piątek
dariuszp napisał:

Chyba z tych uproszczonych był OK system z Mass Effect. Każdy pancerz ma swój wygląd ale zmieniał się cały pancerz więc nie wyglądaliśmy śmiesznie.

Jeśli chodzi o taki udawany ubiór w grach to mi przypadł pomysł z cp2077 po aktualizacji 2.0 - do swojej szafy otrzymujesz dowolne ubranie które zdobyłeś, nawet jak je rozłożysz na składniki to dalej masz do niego dostęp. W dowolnym momencie możesz więc skorzystać z szafy by zmontować sobie ulubione zestawy ubrań, a w trakcie rozgrywki tylko się przełączasz na taki który ci pasuje. Minus jest taki, że po za trybem fotograficznym to niewiele jest momentów, w których widzisz swoją postać. 

Jeśli o mnie chodzi to mi nie przeszkadza to, że inny pancerz wygląda lepiej ale ma gorsze statystyki. Na developerze w końcu spoczywa ciężar tego by zrobić satysfakcjonujący system ekwipunku jeśli takowy planuje wprowadzić. Weźmy np. takie kingdome come - prawie każda warstwa ubrań/pancerza zmienia wygląd Heńka (wiadomo, że spod płytowej zbroi nie będzie wystawać krótka kamizelka kolcza ale długa już tak), jeśli chcemy latać w lśniącej zbroi to musimy sobie odpuścić brygantynę. Są lepsze i gorsze pod względem ochrony opcje ale w przypadku materiałowych elementów jak właśnie purpoint to często mamy do wyboru różne opcje kolorystyczne (choć będą różnić się widocznością i ekspozycją). Po prostu ma to wszystko sens - latamy w pełnej zbroi to NPC widzą w nas rycerza, wybieramy piękne ciuchy to zwracają się jak do mieszczanina bądź szlachcica, a jak w biały dzień ubierzemy się na czarno to strażnicy mogą się nami zainteresować. 

Zdecydowanie bardziej wolę takie praktyczne podejście do tematu. W końcu ciężki pancerz powinien wyglądać jak ciężki pancerz, a nie jak lekki czy ubrania na tańce.

dariuszp
Gramowicz
Ostatni piątek

Chyba z tych uproszczonych był OK system z Mass Effect. Każdy pancerz ma swój wygląd ale zmieniał się cały pancerz więc nie wyglądaliśmy śmiesznie.