W kinach prawdziwe tornado. Twisters zalicza bardzo udany start

Twórcy Twisters długo bronili się przed określaniem ich dzieła jako kontynuacji filmu z 1996 roku, w którym wystąpili Helen Hunt i zmarły Bill Paxton. Jednak niemal identyczny tytuł oraz walka z bliźniaczymi tornadami raczej nie pozostawiały złudzeń. Teraz okazuje się, że nowa produkcja ma potencjał, żeby zdmuchnąć konkurencję z siłą dwóch tornad i stać się wielkim przebojem tego roku.

Twisters nieoczekiwanym hitem weekendu. Bardzo udany start filmu na całym świecie

Centralną postacią opowieści jest Kate Cooper. Niegdyś była słynną łowczynią burz, ale po sytuacji, która niemal pozbawiła jej życia, wycofała się z działania w terenie i obecnie bezpiecznie bada wzorce burz na ekranach w Nowym Jorku. Za namową przyjaciela, który koniecznie chce przetestować nowy, przełomowy system śledzenia tornad, znowu trafia w sam środek niebezpiecznych wydarzeń.

Autorem scenariusza jest Mark L. Smith, który w 2015 roku napisał skrypt do Zjawy, a za produkcję odpowiada Frank Marshall mający na koncie Jurassic World Dominion. Z kolei reżyserem jest Lee Isaac Chung, który nakręcił wcześniej Minari.

W obsadzie oglądamy takich aktorów jak: Daisy Edgar-Jones, Anthony Ramos, Maura Tierney, Sasha Lane, Kiernan Shipka i David Corenswet.

Superprodukcja Universalu zaliczyła nadspodziewanie dobry start, zgarniając na całym świecie 123 mln dolarów ze sprzedaży biletów w weekend otwarcia. Tym samym film może się poszczycić trzecim miejscem pod względem zarobków w weekend otwarcia.