Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że Star Wars: Jedi Ocalały – wbrew wcześniejszymi zapowiedziom – nie zadebiutuje w marcu. Tymczasem w sieci pojawiły się kolejne szczegóły na temat nadchodzącej produkcji studia Respawn Entertainment. Informacje przekazane przez jednego z deweloperów powinny ucieszyć przede wszystkim graczy, którzy przy okazji Star Wars Jedi: Upadły Zakon narzekali na męczący backtracking.
Zwiedzanie planet w Star Wars Jedi: Ocalały będzie przyjemniejsze
Respawn Entertainment udowadnia, że przy okazji prac nad Star Wars Jedi: Ocalały wzięło sobie do serca opinie fanów pierwszej części przygód Cala Kestisa. Sequel usprawni i rozwinie wiele elementów rozgrywki. Jednym z większych udogodnień z pewnością będzie system szybkiej podróży, którego – jak się okazuje – nie zabraknie w nadchodzącej kontynuacji Star Wars Jedi: Upadły Zakon.
Powyższą informację podczas rozmowy z magazynem PLAY (dzięki GamesRadar) podzielił się Stig Asmussen – reżyser gry. Deweloper potwierdził również szczegół, który mogliśmy zobaczyć na jednym ze zwiastunów. W Star Wars Jedi: Ocalały Cal będzie mógł korzystać z wierzchowców.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!