Warhammer 40,000: Spacer Marine 2 nie narzeka na brak zainteresowania na platformie Steam

Patrycja Pietrowska
2024/09/08 08:00
2
1

Posiadacze edycji Gold i Ultimate ruszyli do rozgrywki.

Kilka dni temu pojawiły się już pierwsze recenzje Warhammer 40,000: Space Marine 2. Krytycy w większości zachwalali produkcję, wskazując między innymi na angażującą rozgrywkę czy świetną zabawę w trybie kooperacji. Posiadacze edycji Gold i Ultimate mogą już cieszyć się przygodami kapitana Titusa i – jak się okazuje – tytuł nie narzeka na brak zainteresowania ze strony użytkowników platformy Valve.

Warhammer 40,000: Space Marine 2
Warhammer 40,000: Space Marine 2

Warhammer 40,000: Spacer Marine 2 cieszy się dużą popularnością wśród użytkowników Steama

Od 5 września 2024 roku posiadacze Warhammer 40,000: Space Marine 2 w edycji Gold i Ultimate mogą cieszyć się rozgrywką w ramach wcześniejszego dostępu. Jak wynika ze statystyk serwisu SteamDB, tytuł nie narzeka na brak zainteresowania ze strony użytkowników platformy Valve. We wspomnianym dniu premiery wczesnego dostępu jednocześnie grało nawet 134 tysiące osób, natomiast w ciągu ostatnich 24 godzin – niemal 117 tysięcy.

Warto pamiętać, że globalna premiera nastąpi dopiero jutro, czyli 9 września 2024 roku. Wyniki aktywności mogą zatem jeszcze znacznie się zmienić, jednak będziemy mogli ocenić to dopiero po debiucie gry na rynku. Tak czy inaczej, produkcja cieszy się niemałą popularnością na Steamie i istnieje spora szansa, że w nadchodzących dniach odnotuje się jeszcze większą liczbę graczy.

Zostań wcieleniem nadludzkich zdolności i brutalności kosmicznego marine. Użyj śmiercionośnych umiejętności i broni, by wybić roje tyranidów. Obroń Imperium podczas spektakularnej rozgrywki trzecioosobowej solo lub w trybach wieloosobowych. – głosi opis gry na platformie Steam.

GramTV przedstawia:

Przy okazji wspomnijmy, że na portalu Metacritic produkcja osiągnęła średnią ocen na poziomie 83/100. Jeśli zaś chodzi o opinie użytkowników Steama, te są „w większości pozytywne” – 76% z ponad 14 tysięcy recenzji zachwala grę.

Warhammer 40,000: Space Marine 2 zadebiutuje już 9 września 2024 roku. Gra zmierza na komputery osobiste oraz konsole PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Zainteresowanych tytułem zapraszamy również do lektury: Recenzja Warhammer 40K: Space Marine 2 - idealny powrót po latach?.

Komentarze
2
Elrohill
Gramowicz
08/09/2024 20:40
dariuszp napisał:

Gra jest fenomenalna. 

jest naprawdę dobra, widać że dość dobrze przemyślana oraz praca domowa od 1 części odrobiona została z nawiązką.

Gra ma co-op. Polecam grać ze znajnomymi. Do tego jest multiplayer z operacjami.

Niestety moi znajomi dopiero od jutra zaczną grać, lub w w ogóle to poczekają aż gra będzie w promce.

I to właśnie operacje sprawiają mi po ukończeniu kampanii najwięcej frajdy.

Mnie osobiście operacje trochę się dłużą i generalnie frustrują (z powodu losowo dodawanych graczy). Miały być szybką rozgrywką w coopie a są długie i wymagające nawet na najniższym poziomie trudności (a kampanie to jadę na najwyższym)... Zapewne to przez losowych ludzi dodawanych do teamu. Szlag człowieka trafia gdy ludzie z teamu (losowego) rozpełzną się i po kolei giną, zanim w ogóle się do nich dobiegnie.

Klas jest sporo jak na tego typu grę. 

Rzeczywiście jest to super odmiana od jedynki i ta różnorodność daje ogromną frajdę. Czuć w każdej klasie to coś co sprawia że WH40k jest fajny.

  • Assault - (jedna z których leveluje) plecak odrzutowy! niestety przynajmniej na początku wysokość skoku i zasięg są znacznie mniejsze jak w kampanii. Kupa frajdy spaść komuś na głowę i dojechać młotem. Świetny żeby elitki zabić. A Elitki warto zabijać bo trash moby na około nich wtedy giną. 
  • Vanguard - też dobry na elitki, można linką przyciągnąć się do przeciwnika żeby go dojechać. Specjalizuje się w krótkim dystansie. Melta gun (coś ala shotgun) plus chainsword i jedziesz po przeciwniku

Ja pewnie w Vanguard będę jechał - najprzyjemniej mi się nim grało, ale Assault też daje dużo uciechy. Obie klasy mają największą mobilność na polu walki i przez to są chyba najprzyjemniejsze. Dobra sniper z cloack-iem też daje radę w podbramkowych sytuacjach.

Poziom trudności jest bardzo fajny. Gra bywała wyzwaniem. 

Tak zdecydowanie, nawet na najsłabszym poziomie jest wyzwanie (w operacjach), choć w kampanii jadę na najwyższym bo daje prawdziwy zastrzyk adrenaliny jak lecisz od checkpointu do checkpointu z hp 10% i połową magazynka - wtedy człowiek takie akcje odstawia, że dosłownie czuje się kim są Space Marines.

Dodam od siebie poza peanami na temat gry, to że owszem gra ma kilka problemów:

- w operacjach po wyborze misji, od razu gra każe wybrać klasę postaci, zanim jeszcze zobaczysz kto w drużynie co wybrał i wielokrotnie zmarnowałem czas gdy czekałem na dołączenie pozostałych graczy i okazywało się że wybrali tą samą co ja. No nie ma opcji zmiany już po dołączeniu do zespołu. Trzeba opuścić operacje zmienić klasę i łudzić się że twój slot nie został w tamtym teamie zajęty... Nie znalazłem na to rozwiązania

- dość wolny respawn w operacjach... Raz grałem w teamie gdzie w głupi sposób padłem, poza zasięgiem innych graczy (zostali zblokowani przez elity) i... jak czekałem na respawn wyjątkowo ekipa zamiast "czyścić" teren pojechała z tematem jakby speeda dostała i w ten sposób przeszła 4-5 checkpointów zanim się zresowałem, oczywiście nie czekając na mnie w miejscu gdzie jest znajdźka z zasobami do "odebrania".

- operacje ciąg dalszy... wydaje mi się że dodatkowy eksp za osiągnięcia w trakcie misji mimo napisu że przyznanano, to rzeczywiście się nie dodaje...

- słabe w ogóle zarządzanie zespołem w operacjach -> normalnie wszędzie klikasz myszką, ale jak jesteś w lobby zespołu to już myszką w ekranie zarządzania nie klikasz, tylko strzałkami się po nim poruszasz... no jest to upierdliwe

- czekanie na to aż ludzie dołączą do zespołu (zostali przydzieleni ale gra im się ładuje lub dostają ciągłe DC z serwera) potrafi odebrać całą przyjemność z grania. Zwłaszcza jak ciągłe DC na ekranie ładowania przytrafiają się tobie... Myślę że po 9 września, jak do gry wejdą wszyscy gracze będzie z tym jeszcze gorzej...

- odnoszę wrażenie że dosyć ciężko optymalnie jest obłożenie klawiatury i myszki dostosować do jak najbardziej efektywnego sposobu grania... Poświęciłem na to z dobre 10h by było optymalnie w kampanii, ale w operacjach to muszę pod każdą klasę osobno obłożenie klawiszy zmieniać (np ta klasa z tarczą ma kilka kombosów, dla których musiałem zmieniać sterowanie)

Czekam z ogromną niecierpliwością jak dodają boty do operacji i poprawią zarządzanie zespołem tam. Nie obraziłbym się jak kampania (tak jak w Halo) też nabijałaby expa postaci, czy w broniach...

Ale po za tymi problemami to grało mi się bardzo dobrze i może to nie jest Battlefield... to nadal fajnie się strzela do Xenosów i Chaosu.

For Macrragge!

dariuszp
Gramowicz
08/09/2024 14:20

Gra jest fenomenalna. Przeszedłem kampanię z uśmiechem na ustach. Zajęło mi to włącznie ponad 15 godzin. Ale wynikało to z tego że pomiędzy misjami robiłem operacje jak się pojawiały i przed ukończeniem kampanii przeszedłem wszystkie minimum raz a niektóre parę razy.

Gra ma co-op. Polecam grać ze znajnomymi. Do tego jest multiplayer z operacjami. 

I to właśnie operacje sprawiają mi po ukończeniu kampanii najwięcej frajdy.

W kampanii gramy wiadomo kim i mamy w zasadzie jeden archetyp. Ale możemy użyć dowolne bronie w tym archetypie. 

Operacje otwierają przed nami dużo więcej. Po pierwsze nie jesteśmy już zmuszeni do bycia niebieskimi Ultramarine. Jest GIGANTYCZNA ilość skórek i nie są one za mikropłatnościami. Więc np. jako fan Dawn of War, pierwsze co zrobiłem to odblokowałem sobie Blood Ravens. Czerwono biała skórka. Też odblokowując bronie, odblokowujemy skórki do nich. 

Też można odblokowywać kolory i emblematy indywidualnie więc możecie sobie zbudować swój własny wygląd. 

Każdy element pancerza można zmienić. Lewy i prawy naramiennik, rękawicę, hełm, plecak, klatę, każdą nogę z osobna. Dodatkowo Bulwark którym gram ma tarczę którą też można modyfikować jak pancerz. 

Klas jest sporo jak na tego typu grę. 

  • ​Tactical - klasa którą walczymy w kampanii. Ma dostęp do broni białych, krótkiej i długiej broni. 
  • Assault - (jedna z których leveluje) plecak odrzutowy! niestety przynajmniej na początku wysokość skoku i zasięg są znacznie mniejsze jak w kampanii. Kupa frajdy spaść komuś na głowę i dojechać młotem. Świetny żeby elitki zabić. A Elitki warto zabijać bo trash moby na około nich wtedy giną. 
  • Vanguard - też dobry na elitki, można linką przyciągnąć się do przeciwnika żeby go dojechać. Specjalizuje się w krótkim dystansie. Melta gun (coś ala shotgun) plus chainsword i jedziesz po przeciwniku
  • Bulwark - moja główna klasa, trochę słabsza niż reszta bo ma tylko krótką broń, miecz i tarczę a dużo się walczy na dystansie. Ale tarcza mocno nas chroni przed ostrzałem więc możemy biec na linię przeciwnika, jedocześnie odciągając ogień od kompanów plus możemy regenerować zespołowi pancerz super umiejętnością i ma dobre perki do wspierania zespołu. Mój ulubiony to postawienie sztandaru pozwalające na podniesienie upadłego kolegi. Gram mieczem bo ten jako jedyna broń biała ma 2 tryby. Albo taki z lekkim AOE dobry na hordę albo bez wspomagania, pozwalający atakować szybciej na pojedynczych mocniejszych przecowników. 
  • Sniper - nie ma co tłumaczyć. Snajper. 
  • Heavy - W kampanii są gigantyczne bronie których nie możemy przeładować jak karabin z obracanym działkiem, multi melta itp. Potrafią ciąć hordy jak nic innego. No i jest cała klasa która używa te bronie normalnie jakby nigdy nic. Plus może na chwilę tarczę przed sobą uruchomić która absorbuje ataki przeciwników. 

Poziom trudności jest bardzo fajny. Gra bywała wyzwaniem. 

Fabuła - fantastyczna. Żadnego PC bullshitu. Dosłownie czułem się że to gra dla mnie. Po prostu dokładnie to co fani WH40k oczekują. Miła odmiana po tych wszystkich "zmodernizowanych" grach. For the Emperor!.

A teraz przepraszam, odpalam i przechodzę jeszcze raz WH 40k Rogue Trader.