Fani Magic: The Gathering mają powody do ekscytacji – kultowa gra karciana ma doczekać się swojej filmowej adaptacji. Za kamerą ma stanąć Matt Johnson, ceniony reżyser kina niezależnego, znany z takich filmów jak BlackBerry czy Operation Avalanche. Jak donosi Deadline, rozmowy z Johnsonem są już na zaawansowanym etapie, a jego angaż może oznaczać naprawdę ciekawą wizję tego uniwersum.
Matt JohnsonDeadline
Wiemy kto nakręci film Magic: The Gathering
Magic: The Gathering to legenda w świecie gier – pierwsza na świecie kolekcjonerska gra karciana, która od 1993 roku zdobyła ponad 50 milionów graczy na całym świecie. Wcielając się w planeswalkerów, potężnych czarodziejów walczących przy pomocy stworzeń, zaklęć i artefaktów, gracze budują talie, rywalizują i eksplorują bogaty świat fantasy, który przez lata rozwijał się w książkach, komiksach i dodatkach do gry.
GramTV przedstawia:
Projekt filmowy to część większego planu Legendary i Hasbro, którzy niedawno ogłosili chęć stworzenia całego uniwersum opartego na Magic: The Gathering – zarówno filmowego, jak i telewizyjnego. Teraz wszystko wskazuje na to, że Matt Johnson ma poprowadzić pierwszy kinowy rozdział tej historii.
Choć Johnson znany jest głównie z kina niezależnego, jego doświadczenie i wyczucie stylu mogą nadać adaptacji świeżości. W BlackBerry pokazał, jak opowiedzieć dynamiczną, nieoczywistą historię opartą na faktach, a inne jego doświadczenia świadczą o jego pomysłowości i oryginalnym podejściu do narracji. Prywatnie Johnson dorastał w latach 90., czyli w złotym okresie dla Magica, więc można liczyć na autentyczne podejście do materiału źródłowego. Na szczegóły przyjdzie jeszcze poczekać, ale jedno jest pewne – filmowe Magic: The Gathering wreszcie nabiera realnych kształtów.
Niby ma ogromny lore, ale co ciekawego z tym zrobią? Serial wydaje się dobrym pomysłem, ale film to chyba tylko do zrobienia pieniędzy - jeśli w ogóle zarobi.
Sosna88 napisał:
Film z karcianki, jakoś średnio to widzę.
Pomysłów na filmy jest multum. Ale żyjemy w czasach gdy adaptacje to niszczenie lub "poprawianie" franczyz a nie coś co moze wywoływac ekscytacje. W Hollywood jest teraz multum ludzi którzy wychowali się w latach 80-tych czy 90-tych tylko co z tego jak większość z nich nie ma warsztatu i nie potrafi pisać scenariuszy czy kręcić filmów.
Jakby to zależało ode mnie albo skupiłbym sie na konkretnym Plane - można zacząć od Dominarii, ale moze to być też Tarkir, Innistrad albo Ravnica. Zrobione dobrze byłyby same z siebie fajnymi filmiami/serialami, nawet nie musiałyby być częścią jakiejś większej całości. Każdy Plane stanowi już doskonale rozpisany setting sam w sobie - wystarczy tylko dodać postacie i fabułę. Fantasy, gotycki horror czy może intrygi w stylu Gry o Tron?
Tia... no ale prawdopodobnie albo skończy się na reklamie jakiegoś ich najnowszego produktu (a z tym ostatnio słabo poza Tarkirem) albo zrobią jakiś nostalgia bait o nerdzie który gra w MTG i przenosi się do "magicznego świata". To jak teraz zarządzane jest Hasbro czy WotC też nie napawa optymizmem...
beetleman1234
Gramowicz
10/04/2025 08:53
Sosna88 napisał:
Film z karcianki, jakoś średnio to widzę.
Niby ma ogromny lore, ale co ciekawego z tym zrobią? Serial wydaje się dobrym pomysłem, ale film to chyba tylko do zrobienia pieniędzy - jeśli w ogóle zarobi.