Pojedyncza mikrotransakcja w World of Warcraft zarobiła więcej od StarCrafta 2

Wincenty Wawrzyniak
2023/11/13 16:30
4
0

W pierwszych dwóch latach od premiery gra StarCraft 2: Wings of Liberty zarobiła mniej niż pewien wierzchowiec w World of Warcraft.

Mimo iż mikropłatności to raczej rzecz nielubiana przez graczy (i często dość ostro krytykowana), jest to równocześnie – niestety – prawdziwa żyła złota. Kolejnym dowodem na prawdziwość tego stwierdzenia są bowiem niedawne doniesienia, według których pojedyncza mikrotransakcja w grze World of Warcraft zarobiła więcej niż StarCraft II: Wings of Liberty przez pierwsze dwa lata od premiery.

Pojedyncza mikrotransakcja w World of Warcraft zarobiła więcej od StarCrafta 2

Mikrotransakcja w World of Warcraft zarobiła więcej niż StarCraft 2

Informacje pojawiły się w jednym z filmików regularnie publikowanych przez Jasona T. Halla na kanale jego studia Pirate Software. Hall jest obecnie niezależnym deweloperem, który w latach 2004-2009 pracował dla Blizzarda jako tester World of Warcraft, zaś do 2016 roku był pełnoetatowym pracownikiem współtworzącym m.in. właśnie drugiego StarCrafta, ale też Diablo III czy Overwatch.

W filmiku – który znajdziecie poniżej – deweloper ujawnił, że pewien wierzchowiec w World of Warcraft w ciągu dwóch pierwszych lat zarobił więcej niż StarCraft II: WIngs of Liberty. Najprawdopodobniej chodzi o wierzchowca Celestial Steed, który trafił do MMORPG-a w kwietniu 2010 roku i pierwotnie kosztował 25 dolarów (czy też euro), a nie 15, jak twierdzi sam Hall. Na premierę wierzchowca utworzyła się kolejka na serwery licząca około 140 tysięcy osób. Szybko okazało się, że przychody z tej konkretnej mikrotransakcji wyniosły około 3,5 miliona dolarów.

GramTV przedstawia:

StarCraft II: Wings of Liberty kosztował na premierę 60 dolarów lub euro (199,90 złotych). W pierwszym miesiącu od premiery gra sprzedała się w 3 milionach egzemplarzy, zaś w ciągu trzech lat było to 6 milionów sztuk. Od 2014 roku produkcja jest darmowa. Trzeba jednak zaznaczyć, iż wyprodukowanie gry oznaczało znacznie większe koszty aniżeli przygotowanie skórki dla wierzchowca.

Komentarze
4
wolff01
Gramowicz
14/11/2023 09:31

Niestety, jęsli to prawda to komentarz zbędny.

"Fani" Blizzarda nie zasługują na więcej niz dojenie. Ta firma porzuciła jakość na rzecz ilości i widać ludziom to odpowiada.

MisticGohan_MODED
Gramowicz
13/11/2023 18:40

Kretynów nie brakuje, dlatego tak dobrze się na nich zarabia.

dariuszp
Gramowicz
13/11/2023 16:51

Mówiłem o tym jakiś czas temu tutaj w komentarzach. Jakby ktoś jeszcze psioczył nad mikrotransakcjami to pamiętajcie - przeciętni niedzielni gracze mają w dupie nasze narzekania i płacą aż miło.

Jest fajna historia gry indie gdzie autor chcąc ponabijać się z głupich mikrotransakcji wypuścił skórkę statku za 1000$. Skórka była kompletnie bezużyteczna. Jedyny jej "plus" to był taki że nie można było jej zdobyć w grze. Nawet nie wyglądała jakoś specjalnie.

I nauczył się złej lekcji bo zarobili na niej milion dolarów :-)




Trwa Wczytywanie