Przedstawiciele studia Team17 – znanego przede wszystkim z popularnej serii Worms – ujawnili swój najnowszy projekt pod tytułem MetaWorms. Jak podaje serwis Kotaku, chodzi tutaj o nieszczęsne tokeny NFT (non-fungible token), w tym przypadku unikalne cyfrowe obiekty graficzne związane ze wspomnianym cyklem gier. Ich sprzedażą zajmie się Reality Gaming Group, która twierdzi, że cała inicjatywa jest przyjazna dla środowiska; energetyczny koszt 100 tysięcy takich tokenów ma być równy średniemu zużyciu energii przez czajniki w jedenastu gospodarstwach domowych. Nie wiem jednak, jak konkretnie działa ten przelicznik, ani czy chodzi o dzienne, tygodniowe, miesięczne, czy może roczne zużycie.
Dowiedzieliśmy się również, że część środków ze sprzedaży tych tokenów NFT zostanie przekazana do organizacji Coin 4 Planet. Jeśli uda się zebrać wystarczającą ilość środków, organizacja ma zająć się przetwarzaniem odpadów żywnościowych z wykorzystaniem ponad 6 milionów robaków, co ma zapobiec emisji około 5400 ton dwutlenku węgla rocznie. Na ten moment zaprezentowano tylko jeden przykładowy obiekt, jaki gracze będą mogli zakupić – znajdziecie go na stronie metaworms.live. Zainteresowani mogą również znaleźć tam adres do Discorda, gdzie mamy otrzymać więcej szczegółów na temat projektu.
Co ciekawe, portal Eurogamer dotarł do informacji, iż część pracowników w zespołach należących do Team17 nie miała pojęcia o planach wejścia na rynek NFT. Jak podają dziennikarze, zarówno te osoby, jak i deweloperzy, którzy wiedzieli o inicjatywie wcześniej, od momentu podpisania umowy z Reality Gaming Group otwarcie wyrażają sprzeciw całej akcji. Nietrudno się też domyślić, że innymi osobami potępiającymi inicjatywę są fani studia. Team17 zapewniło, że inwestycja w tokeny NFT nie oznacza całkowitego zaangażowania się w produkcję gier typu pay-to-earn opartych na kryptowalutach – ma to być wyłącznie kontrakt z partnerem zewnętrznym. Studio nie zamierza też dodawać tokenów do swoich gier.
