Wszyscy myśleli, że ta postać z Gwiezdnych wojen nie żyje. Po wielu latach okazało się, że jest inaczej

Radosław Krajewski
2025/03/13 08:30
1
0

Najnowsza publikacja z Gwiezdnych wojen ujawniła los ważnej postaci z uniwersum Gwiezdnych wojen.

Jedną z najbardziej znienawidzonych przez fanów Gwiezdnych wojen postacią ze starej trylogii, oprócz Jar Jar Binksa, był toydariański handlarz złomem i właściciel sklepu z częściami do pojazdów o imieniu Watto. Ten drobny cwaniak i właściciel Anakina oraz jego matki Shim Skywalker spowodowała, że ciężko było pałać sympatią do tego bohatera. Chociaż padawan Obi-Wana Kenobiego ma okazję jeszcze raz spotkać się ze swoim oprawcą kilkanaście lat później na Tatooine, to dalszy los Watto do tej pory nie był znany. Uważano jednak, że ta postać nie żyje i zginęła z ręki Dartha Vadera. Zupełnie inaczej przedstawia to drugi zeszyt komiksu Star Wars: Legacy of Vader autorstwa Charlesa Soule’a i rysownika Luke’a Rossa. Okazuje się w nim, że Watto wcale nie jest martwy, a przynajmniej nie zginął z ręki swojego byłego podopiecznego.

Gwiezdne wojny: Mroczne widmo – Watto
Gwiezdne wojny: Mroczne widmo – Watto

Gwiezdne wojny: Mroczne widmo – Watto przeżył spotkanie z Darthem Vaderem

Historia opowiada o Kylo Renie, który napotyka na swojej drodze cybernetycznie zmodyfikowane szczątki dawnego sługi Dartha Vadera, Vanee, na planecie Mustafar. Zgadza się na podróż z tajemniczym przewodnikiem, aby poprowadził go przez galaktykę w poszukiwaniu klucza do mocy niesławnego Sitha. Misja prowadzi ich na Tatooine, gdzie syn Lei i Hana Solo dowiaduje się, że Darth Vader powrócił na planetę, gdy stał się Mrocznym Lordem. Jednak prawdziwym szokiem jest informacja, że Sith okazał litość swojemu dawnemu właścicielowi.

GramTV przedstawia:

Akcja komiksu rozgrywa się między Gwiezdnymi wojnami: Ostatnim Jedi a Skywalker. Odrodzenie, czyli finałową częścią Sagi. Historia śledzi zmagania przywódcy Najwyższego Porządku po tym, jak zamordował Snoke’a. Kylo udaje się na Mustafar w nadziei, że znajdzie tam sposób na głębsze połączenie z dziedzictwem Dartha Vadera lub zrozumienie potęgi lorda Sithów.

Jak możemy jednak zauważyć na kadrze poniżej, Vanee informuje Kylo Rena, że jego dziadek podczas kolejnej wizyty na Tatooine był skupiony również na innych rzeczach i ostatecznie Watto nie zabił. Zdradził również, że toydarian nie był jego jedynym właścicielem, co sugeruje, że Darth Vader miał jednak jakiś sentyment do swojego ostatniego właściciela, ale prawdopodobnie nie wybaczył innym osobom, które zniewoliły jego matkę i jego samego przed tym, jak trafił w ręce Watto.

Star Wars: Legacy of Vader – kadr z komiksu
Komentarze
1
jakubcjusz
Gramowicz
Dzisiaj 09:46

Po co te wszystkie wyjaśnienia. Nie wystarczyło napisać "Somehow Watto returned"? :D